Hej, gotowy na niezły ubaw i trochę... morskiego borowania? Poznaj Squid Dentist Game – grę, w której wcielasz się w rolę niby-szalonego, a jednak bardzo zapracowanego dentysty kałamarnicy. Tak, dobrze przeczytałeś! W tym podwodnym świecie nie tylko ryby mają zęby, ale i kałamarnice zakładają fartuchy i chwytają w macki wiertła. Brzmi absurdalnie? No i o to chodzi!
Twoim zadaniem jest leczenie zębów morskich stworzeń – od zatęchłych rybek po nie do końca szczotkujące się ośmiornice. Każdy pacjent to inna historia: dziury w zębach, naloty, kamień nazębny – słowem, standardzik. Musisz szybko rozpoznać problem, sięgnąć po odpowiednie narzędzia (kołowe wiertło? Szczoteczka? Ssawka?) i ogarnąć wizytę tak, żeby nie dostać zawału przy kolejnym mola, który chyba był większy niż głowa pacjenta. A wszystko to w tempie, które sprawi, że poczujesz się jak w podwodnym SPA dla zębów, tyle że z mackami zamiast rąk.
Sterowanie? Proste jak bułka z masłem – klik, klik i po problemie! Nawet twoja babcia, która myśli, że klik to dźwięk klucza, ogarnie tę grę bez problemu. Co mnie zaskoczyło – gra ma ten fajny balans: nie za trudna, nie za łatwa, ale na tyle dynamiczna, żebyś nie mógł oderwać się od monitora (albo telefonu). No i te mini-gry! Czasem czujesz się jak chirurg-mackowaty, innym razem jak szczotka-ninja – serio, to naprawdę działa na wyobraźnię.
A grafika? Kolorowa jak tęcza po deszczu, a postacie... no cóż, są tak uroczo dziwaczne, że aż chce się je przytulić (lub delikatnie przetrzeć zęby, zanim się przytuli). Dźwięki i muzyka? Lekko zwariowane, ale wpadające w ucho – idealne tło do twoich podwodnych przygód.
Jeśli zastanawiasz się, czy ta gra jest dla ciebie, powiem tak: to idealny sposób, by sprawdzić, czy twoi znajomi to naprawdę twoi znajomi, gdy zaczynacie rywalizować o najlepszy wynik w leczeniu zębów morskich stworzeń. W końcu kto nie chciałby być kałamarnicą-dentystą na chwilę, prawda? Szczerze mówiąc, ja już po pierwszych minutach miałem banana na twarzy (no dobra, trochę też z frustracji, gdy ryba uparcie nie chciała się poddać borowaniu). Polecam każdemu, kto lubi gry z przymrużeniem oka i nie boi się trochę absurdalnego humoru pod wodą!
