4.070

Impossible Bus Stunt 3D

4/5(oceń: 8)📅2021 Apr 03
Impossible Bus Stunt 3D

Gotowy na jazdę autobusem, która z łatwością rozwali Ci mózg (i może kilka kości wirtualnych)? Impossible Bus Stunt 3D to nie jest zwykła gra wyścigowa – to symulacja na krawędzi szaleństwa, gdzie jedziesz autobusem tak, jakbyś miał za sobą ekipę kaskaderów z Hollywood i zero strachu przed grawitacją. No serio, kto normalny próbuje robić stunty autobusem? Tylko my, gracze z jajami!

Wsiadasz za stery, wcielając się w kierowcę, który zamiast wozić ludzi do szkoły, woli latać po rampach, robić salta w powietrzu i wjeżdżać w takie pętle, że nawet Avengersi by się zdziwili. Każdy poziom to nowa porcja absurdalnych przeszkód – rampy, loopingi, przesmyki, a do tego zbierasz monety i nagrody, które pozwolą ci odblokować kolejne autobusy i upgrade’y, bo przecież nawet autobusowy kaskader chce mieć wypasiony sprzęt.

Sterowanie? Proste jak budowa cepa! Nachylasz telefon, żeby skręcić, wciskasz przyciski, by gazować albo hamować – to trochę jak jazda na rowerze, tylko że rowerem jest autobus i lecisz nim przez mosty jak byś miał w sobie turbo. Trochę dziwaczne, trochę epickie, a ja serio przez pierwsze 5 minut myślałem, że bateria mi zaraz padnie od ciągłego trzęsienia telefonu.

Fizyka w grze to majstersztyk – ten autobus nie lata tylko tak sobie, on naprawdę czuje każdy skok i każdy wiraż. Trzeba balansować szybkość z precyzją, bo jedno nieudane lądowanie i bum! - nie tylko autobus, ale i Twoja godność polecą w pizdu. No chyba że lubisz grać w tryb blender i robić z autobusu kulę do kręgli.

A jeśli lubisz rzucić wyzwanie znajomym, to Impossible Bus Stunt 3D jest idealne – bo nic tak nie weryfikuje przyjaźni, jak próba wywalenia się na torze pełnym pułapek. Kto przeżyje, ten rządzi! Generalnie to gra dla tych, którzy mają nerwy ze stali i poczucie humoru większe niż autobusowa trasa bez korków.

Podsumowując: jeśli chcesz połączyć śmiech, łamanie praw fizyki i trochę adrenaliny, to ta gra jest dla Ciebie. Ja po pierwszym odpaleniu miałem mięśnie od śmiechu i trzęsienie rąk od nerwów – i szczerze mówiąc, czekam na kolejną rundę, bo takie impossible stunts robią dzień lepszym. Do dzieła, kierowco – czas pokazać, że autobus to nie tylko środek transportu, ale też maszyna do robienia widowiskowych akrobacji!