Gotowy na niezły ubaw i trochę wyciskania mózgu (no dobra, palców też)? Poznaj Kolorowy tunel – grę, która jest jak rollercoaster dla oczu i refleksu, ale bez tej całej kolejki i krzyków. To taki endless runner, tylko zamiast biegać po mieście, pędzisz przez nieskończony, świecący jak dyskoteka w latach 80., tunel pełen zwariowanych kolorów i przeszkód, które próbują Cię powalić na kolana. Wiesz, jak to jest w życiu – co chwila coś Cię zaskakuje, a tu to dosłownie.
Szczerze mówiąc, fabuły tu nie znajdziesz – żadnej epickiej historii o ratowaniu świata czy zdobywaniu miłości księżniczki (może następnym razem?). Za to zanurzasz się w psychodeliczny, zmieniający się kalejdoskop barw, który sprawia, że Twoje oczy zaczynają tańczyć salsę, a palce szukać strzałek na klawiaturze albo drapią po ekranie smartfona, bo sterowanie jest banalnie proste. Strzałki w lewo i prawo albo swipe’y palcem – jak wchodzisz, tak lecisz, bez udziwnień. Idealne dla tych, którzy nie lubią spiny, ale lubią mieć wrażenie, że są Usainem Boltem w wersji gamer.
To, co robi z tą grą naprawdę niezłą jazdę, to kombinacja prędkości i tych wszystkich kolorów, które mijasz – zmieniają się szybciej niż humor na spotkaniu rodzinny, serio. Musisz mieć oczy naokoło głowy i refleks lepszy niż kot, który widzi laserowe kropki. Bo przeszkody w Kolorowym tunelu nie są tu dla zabawy – ściany, kształty i inne cuda techniki próbują Cię zgubić, a Ty musisz manewrować, żeby nie skończyć jak rozjechana muchą na szybie. Każde przejście przez checkpoint to jak mały sukces, który kusi, żeby próbować jeszcze raz i jeszcze raz, aż pobijesz swój rekord (albo po prostu dostaniesz oczopląsu, ale to detal).
Najfajniejsze? Gra jest tak uzależniająca, że zanim się obejrzysz, minęły dwie godziny, a Ty masz już wycieńczenie nadgarstków i banan na twarzy. Tryby multiplayer? No cóż, może jeszcze nie, ale wyobraź sobie te potyczki o najlepszy wynik – idealne, żeby sprawdzić, kto z Twoich znajomych to prawdziwy ninja czy jednak zwykły klikacz z przypadku.
Podsumowując: jeśli masz ochotę na coś, co zmieni Twój dzień z meh na wow, ale jazda!, a przy tym rozrusza Twoje palce i wywoła uśmiech (czasem z lekkim sarkazmem, bo serio – kto wymyślił te kolory?), Kolorowy tunel to strzał w dziesiątkę. Wskakuj, unikaj przeszkód, nie daj się zwariować tej feerii barw i baw się jak nigdy!
