Gotowy na odlotową przygodę z pędzelkami, cieniami i błyszczykami? Makeup Artist 3D to gra, która pozwoli Ci wcielić się w rolę prawdziwego mistrza makijażu, a przy okazji sprawdzić, czy faktycznie masz talent do malowania nie tylko ścian, ale i twarzy! To taki symulator kreatywności, w którym zamiast walczyć ze smokiem, walczysz z... nie do końca zadowolonym klientem, który chce wyglądać jak pluszowy miś albo hollywoodzka gwiazda. Brzmi jak wyzwanie? No jasne, że tak!
Zaczynasz jako młoda, pełna zapału artystka makijażu (albo artysta – bo tu każdy może się pobawić), która próbuje zrobić karierę w świecie, gdzie cienie do powiek mają niemal większą moc niż superbohaterowie Marvela. Każdy level to nowy klient z własnym pomysłami na piękno – od naturalnego looku rano nie zdążyłam się ogarnąć, ale wyglądam świetnie po totalny glam, który sprawi, że nawet disco-polo będzie brzmiało elegancko. A Ty? Musisz dobrać produkty, narzędzia i kolory tak, żeby klient wyszedł z uśmiechem, a Twoja reputacja rosła szybciej niż liczba followersów na Insta.
Sterowanie jest tak proste, że nawet Twoja babcia ogarnie i będzie Cię potem prosić o makijaż na imieniny (przynajmniej tak mówiła, zanim zobaczyła moje pierwsze dzieła – wiem, wiem, trauma). Wystarczy przeciągnąć palcem lub myszką, trochę pokombinować z intensywnością kolorów i blendingiem (czyli tym magicznym rozmywaniem, które sprawia, że nie wyglądasz jak chodząca tęcza), i voilà – piękno gotowe! A najlepsze jest to, że z każdym levelem odblokowujesz nowe gadżety – od tuszy do rzęs po brokat, który potrafi rozświetlić nawet najbardziej ponury poniedziałek.
Co więcej, Makeup Artist 3D to nie tylko samotne wyrywanie się na szczyt makijażowej piramidy. Możesz się pochwalić swoimi dziełami znajomym albo wrzucić je na social media, żeby świat zobaczył, że masz talent i poczucie humoru (bo serio, czasem te makijaże wychodzą tak abstrakcyjnie, że aż śmiesznie). Idealna gra, żeby sprawdzić, czy Twoi kumple naprawdę znają się na stylu, kiedy zaczynają się podkradać najlepsze palety i walka o najlepszy look przechodzi na level hard.
Podsumowując: jeśli masz ochotę na trochę kreatywnego szaleństwa, odrobinę rywalizacji, a przy tym nie boisz się trochę pośmiać z własnych makijażowych wpadek (bo serio, nikt nie jest ideałem od pierwszego pociągnięcia pędzla), to Makeup Artist 3D to strzał w dziesiątkę. Zabawa gwarantowana, a satysfakcja z każdej udanej twarzy – bezcenna. No to na co czekasz? Pędzle w dłoń i do dzieła, mistrzu piękna!