Gotowy na wyzwanie, które sprawi, że Twój mózg będzie pracował szybciej niż ekspres do kawy w poniedziałkowy poranek? Poznaj Blocks Fit n Match – taką puzzlownicę, która wciąga bardziej niż Netflix i to bez żadnych przerw na reklamy! Tu chodzi o to, żeby sprytnie układać kolorowe bloczki w siatce, tak aby tworzyć pełne linie – poziome albo pionowe, jak kto woli. A jak już uda Ci się zrobić całą linię, to ten magiczny kawałek planszy znika jak za dotknięciem różdżki, a Ty zgarniasz punkty – i to nie byle jakie, bo im więcej lini jednocześnie zniknie, tym większy szał punktowy!
Fabuły może tu nie ma jak w najnowszym sezonie “Gry o Tron” (może nawet lepiej, bo bez tych wszystkich dramatów), ale wyobraź sobie świat pełen rozbieganych kolorowych bloczków, które po prostu trzeba ogarnąć i poukładać. To trochę jak sprzątanie pokoju po imprezie – niby proste, ale kiedy zaczniesz, to okazuje się, że te kolorowe klocki mają własne życie i nie ułatwiają zadania. Z każdym levelem robi się coraz trudniej, a nowe kształty bloczków wprowadzają tyle zamieszania, że czasem masz ochotę rzucić myszką (ale nie rób tego, serio – szkoda sprzętu!).
Sterowanie? Proste jak budowa cepa! Wystarczy złapać bloczek myszką albo palcem na touchpadzie i wrzucić go tam, gdzie Ci pasuje. Możesz też go obracać – takie miniaturki Tetrisa, ale z lepszą oprawą. I spokojnie, gra nie rzuca Ci od razu na głęboką wodę – na początku jest taki sympatyczny tutorial, co jak babcia tłumaczy, że “nie zje się obiadu, jeśli nie zje się pierwszej łyżki”. Dzięki temu każdy, nawet totalny świeżak, złapie o co chodzi w mig.
Mechanika jest prosta, ale nie daj się zwieść! Musisz myśleć strategicznie, bo nie chcesz przecież zostawiać pustych miejsc, które później wyglądają jak dziury w skarpetkach. A kiedy na planszy pojawią się nowe, dziwaczne kształty albo jakieś przeszkadzajki (tak, czasem plansza się zmienia i robi się gorąco jak w polskim autobusie w lipcu), wtedy dopiero zaczyna się prawdziwa zabawa. A wszystko to podlane miłą dla ucha muzyką, która nie męczy, nie wyrywa z butów, tylko delikatnie podkręca atmosferę.
Podsumowując: Blocks Fit n Match to gra idealna dla każdego – od casualowego gracza, który chce się zrelaksować, po maniaka puzzli z obsesją na punkcie wyników. To taka zabawa, która nie tylko rozbawi, ale też sprawi, że poczujesz się sprytny jak detektyw z filmu kryminalnego. A do tego można się pośmiać z własnych wpadek, bo serio – kto nie miał nigdy problemu z dopasowaniem trójkątnego bloczka do kwadratowego miejsca? Ja tam miałem, i to nie raz! Więc jeśli masz ochotę na coś kolorowego, wciągającego i z możliwością sprawdzenia, kto najszybciej zgarnie tytuł mistrza układania bloków, to nie czekaj – wskakuj do Blocks Fit n Match i zacznij układać!
