6.991

Jelly Match 3

4.43/5(oceń: 14)📅2023 Jul 01
Jelly Match 3

Gotowy na zatopienie się w świat galaretowatych szaleństw? Jelly Match 3 to taka gra, która wygląda jakby ktoś wrzucił tęczę na patelnię i wymieszał wszystko w shakerze. To klasyczna gra z gatunku match-three, czyli łączysz trzy (albo więcej, jeśli masz ambicje!) kolorowe galaretki i patrzysz, jak znikają z planszy, a Ty czujesz się jak mistrz porządkowania chaosu.

Cała akcja dzieje się w Jelly Kingdom – królestwie, gdzie galaretki postanowiły rozrabiać i namieszały z planszą. Wyobraź sobie, że masz misję: uporządkować te wszędobylskie, rozbrykane galarety, dopasowując je po kolorze. Brzmi banalnie? No to poczekaj, aż zaczną się wyzwania, które sprawdzą Twój spryt i cierpliwość, bo nie zawsze jest aż tak słodko, jak się wydaje. (Szczerze mówiąc, pierwsza próba skończyła się tym, że mój palec zaczął swędzieć od ciągłego przesuwania, ale hej – przynajmniej miałem co robić!).

Mechanika jest tak prosta, że nawet Twój dziadek, który myli myszkę z pilotem do telewizora, da radę. Po prostu przesuwasz palcem galaretki w pionie lub poziomie, żeby stworzyć trójkę lub więcej jednakowych kolorów – i bum, znikają! Im większe kombinacje, tym lepsze specjalne galaretki, które robią za superbohaterów planszy, niszcząc całe rzędy czy kolumny. To trochę jak mieć w drużynie kogoś, kto zna się na sprzątaniu – tylko bez marudzenia.

W każdym levelu czeka Cię coś innego: czasem musisz zdobyć punktów tyle, że aż portfel się otwiera, innym razem mamy przeszkody do usunięcia albo kolekcjonowanie przedmiotów – wszystko z ograniczoną liczbą ruchów, bo kto by się nudził bez presji, prawda? A żeby nie było za łatwo, są jeszcze power-upy i bonusy, które można wygrywać albo kupić, gdybyś chciał poczuć się jak boss i nieco ułatwić sobie życie.

Generalnie Jelly Match 3 to taka gra, która wciąga jak najlepszy serial na Netflixie – tylko zamiast cukierków masz galaretki, a zamiast cliffhangerów – moment, kiedy myślisz czy ja na pewno dobrze przesunąłem tę galaretkę?!. Idealna, żeby się zrelaksować, poćwiczyć szare komórki i pośmiać się z własnych nieudanych prób. No i serio, kto się oprze słodkiej galaretkowej apokalipsie? Jeśli lubisz gry logiczne z nutką szaleństwa i kolorem, to koniecznie spróbuj!