Gotowy, żeby zostać królem lub królową męskiej mody, ale bez konieczności rozciągania się w szpilkach? Wbijaj do Mens Fashion – gry, w której możesz zostać projektantem, który nie boi się koloru, wzoru ani... no dobra, czasem nawet skarpetek do sandałów (ale tego nie pokazuj innym!).
Wyobraź sobie: masz wirtualny warsztat, a w nim tkaniny, które wyglądają tak dobrze, że aż chciałoby się je powąchać (choć pewnie to nielegalne i trochę dziwne). Wybierasz kolory – od szalonego różu po tajemniczy granat – i doprawiasz to wszystko wzorem, który sprawi, że Twoi modele będą wyglądać jak milion dolarów... albo przynajmniej jak milion lajków na Instagramie. A najlepsze? Nikt nie powie, że masz za dużo brokatu!
Na początku pomyślałem, że to kolejna nudna symulacja, gdzie klikasz i czekasz, aż coś się wydarzy. Ale zaraz! Kiedy zacząłem miksować te wszystkie kolekcje, poczułem się jak Coco Chanel na sterydach (bez sterydów, nie jestem przecież szalony). Kombinowanie z materiałami i wzorami to jak gotowanie bez przepisu – trochę chaosu, trochę szaleństwa, a efekt? No cóż, zaskoczył nawet mnie.
Najlepsze jest to, że Mens Fashion to nie tylko samotne projektowanie. Możesz pokazać światu swoje dzieła i zobaczyć, kto w branży nosi spodnie najlepiej. A jeśli masz znajomych, którzy myślą, że modą się nie da sterować jak joystickiem, wyślij ich na tę wirtualną wybiegową arenę – zobaczymy, kto pierwszy zemdleje przy kolorach i fakturach!
Podsumowując: mówi się, że każdy facet powinien znać się na modzie, a Mens Fashion to idealne miejsce, żeby zacząć. Bo gdzie indziej bez konsekwencji możesz ubrać modela w zielone spodnie i różową marynarkę, a potem usłyszeć: Wow, mistrzu, to jest styl!. Serio, ta gra to jak modowy rollercoaster z humorem i luzem, a ja już szukam kolejnej tkaniny, która rozkręci ten pokaz jeszcze bardziej!
