Gotowy na grę, która łączy w sobie magię sklejania noży z emocjonującym rzucaniem ich w przeciwników? Poznaj Merge & Hit Knives – idealny miks casualowej układanki i dynamicznej akcji, która sprawi, że nawet Twój kot przestanie ignorować Twoje granie (albo przynajmniej się zainteresuje, co to za hałas).
W tej grze Twoim zadaniem jest… no cóż, łączenie noży. Brzmi jak coś, co powinno być w muzeum sztuki współczesnej? Otóż nie! W Merge & Hit Knives łączysz swoje noże, tworząc coraz potężniejsze ostrza, które potem rzucasz w różnorodne potwory i inne paskudztwa. I jedna uwaga – to nie jest żadna nudna układanka na poziomie połącz trzy takie same cukierki. Tu każdy nóż to mały wojownik z unikalnymi mocami, które możesz rozwijać. Niby takie proste, a jednak… wciąga jak serial o ninja z obsadą z kreskówek z lat 90.!
Cała zabawa polega na tym, aby sprytnie łączyć noże niszczące najsłabszych przeciwników, aż w końcu masz w ręku ostrza, które jedną ręką pokonają całą armię. Poziomy są zaprojektowane tak, by coraz bardziej Cię podpuszczać – czasem trzeba myśleć szybko i strategicznie (albo chociaż udawać, że się myśli), bo jak źle złożysz swoje noże, to zamiast zwycięstwa będziesz miał tylko bolesną lekcję rzucania ostrzami w ścianę.
Sterowanie? Proste jak budowa cepa! Przeciągasz noże, żeby je połączyć, a potem stukasz ekran, by je rzucić. Idealne, nawet dla tych, którzy na co dzień boją się smartfona, bo za dużo tam przycisków. A jeśli chodzi o tempo – szybka akcja i sprytne mergingi sprawiają, że nie oderwiesz się od ekranu. Tak serio – próbowałem, ale mój palec się buntował i znów zacząłem łączyć noże.
Podsumowując: Merge & Hit Knives to taka gra, która przypomina, że nawet rzucanie nożami może być relaksujące i strategiczne zarazem. Gra dla każdego, kto chce się odstresować, pośmiać (bo serio, kto by pomyślał, że łączenie noży może wywołać uśmiech?) i poczuć się trochę jak mistrz ninja z czasów, kiedy jeszcze nie musiał się martwić o rachunki. Polecam, jeśli masz ochotę na coś lekkiego, przy czym możesz poczuć się jak bohater, rzucając nożami – bez bólu i konsekwencji (no, chyba że rozbijesz ekran, ale to już inna historia!).
