Gotowy na wyzwanie, które polega na składaniu papieru, ale nie tak zwyczajnie, tylko w trzech wymiarach? Paper Fold 3D to taka gra, gdzie możesz poczuć się jak mistrz origami, tylko bez konieczności kupowania papieru, który potem wyląduje na dnie szuflady. Tutaj składamy kartki papieru prosto na ekranie, próbując ułożyć z nich konkretne kształty i wzory, które czasem przypominają coś prostego, a czasem zwariowane zwierzaki albo przedmioty z codziennego życia. Wiesz, taka papierowa magia 3D, która sprawi, że Twoje palce nie będą się nudzić, a głowa zacznie pracować na pełnych obrotach.
Na start dostajesz feerię barw i prostych wyzwań, które szybko wciągają bardziej niż oglądanie kota próbującego złapać własny ogon. Kontrola jest tak prosta, że nawet Twoja babcia by ogarnęła – wystarczy kliknąć lub stuknąć w ekran, żeby złożyć papier w odpowiednim kierunku. Nie ma tu skomplikowanych zaklęć ani combo na klawiaturze, tylko czysta, niezakręcona zabawa w składanie papieru. A przy okazji musisz trochę pomyśleć – bo nie chodzi o to, żeby złożyć papier na chybił trafił, tylko wymyślić, jak dojść do tego końcowego kształtu, nie rozrywając sobie przy tym nerwów (choć w sumie trochę nerwów też może polecieć, ale bez dramatu!).
Co najlepsze, każdy fold w Paper Fold 3D daje takie satysfakcjonujące klik-pstryk, że masz ochotę składać jeszcze i jeszcze – trochę jak z tym momentem, kiedy udaje Ci się rozplątać słuchawki bez wybuchu frustracji. A jeśli pomylisz się i złożysz złe skrzydełko – luzik, jest undo i redo, więc możesz cofnąć swoje papierowe faux-pas bez dramatu. I kiedy już myślisz, że utknąłeś, możesz poprosić o podpowiedź – bo gra nie jest z tych, co zostawiają Cię na lodzie jak zapomnianka w szkole.
Ogólnie rzecz biorąc, Paper Fold 3D to taka spokojna, ale wciągająca przygoda dla każdego, kto lubi wyzwania bez stresu i bez konieczności wychodzenia z domu. To trochę jak składać papierowe cuda, ale w wersji cyfrowej – bez bałaganu na biurku i z możliwością powrotu do startu kiedy tylko masz na to ochotę. Idealna gra, żeby trochę rozruszać szare komórki i pobawić się formą, a przy okazji sprawdzić, czy potrafisz być cierpliwy... albo przynajmniej udawać, że jesteś!