Słuchajcie, jeśli myślicie, że prowadzenie pociągu metra to bułka z masłem, to Symulator pociągu metra zaraz Wam udowodni, że życie maszynisty to nie żart! W tej grze wcielasz się w rolę operatora superszybkiego pociągu metra – takiego, co śmiga przez podziemne tunele i miejskie dżungle szybciej niż włoskie espresso rano. Brzmi poważnie? No pewnie, bo tu nie ma miejsca na drzemkę – masz przed sobą megaważne zadanie: dowieźć pasażerów na czas, nie roztrzaskać się na pierwszym zakręcie i jeszcze nie zwariować z tych wszystkich światełek i sygnałów.
Gra to taki trochę symulator, a trochę survival w miejskiej dżungli – musisz ogarnąć wszystko od prędkości, przez hamowanie, aż po wybór odpowiedniego toru. Kto by pomyślał, że prowadzenie metra to taki balans na krawędzi? Z jednej strony pasażerowie, którzy liczą na punktualność, z drugiej – miliony migających świateł, deszcz, noc, a Ty musisz ogarnąć ten chaos, żeby nikt nie wpadł na siebie w tych ciasnych wagonach. Tak serio, to momentami czułem się jak DJ miksujący na imprezie – tempo, pauza, przyspieszenie, a cały tłum (czyt. pasażerowie) tańczy do mojego rytmu!
Co najlepsze, sterowanie jest tak proste, że nawet Twoja babcia, która z grami ma tyle wspólnego co ja z baletem, da radę. Klawiatura? Kontroler? Jak kto lubi! Możesz sobie przyspieszać, zwalniać, zmieniać tory – a wszystko to, żeby zapewnić spokojną, choć czasem pełną adrenaliny, jazdę. A jak pogoda się załamie albo zapadnie noc – to już zupełnie inna bajka! Trzeba wtedy mieć oczy jak sokół i nerwy ze stali (albo przynajmniej kubek kawy pod ręką).
Grafika? No proszę Was, nie jest to może najnowszy trip do kosmosu, ale miasto tętni życiem, światła mrugają, a tunele mają ten klimacik, że aż chce się krzyczeć: Jeszcze jedno! Jeszcze jeden kurs!. To nie jest tylko nudny symulator – to jazda pełna śmiechu, nerwów i momentów, kiedy myślisz co ja w ogóle robię z życiem, ale nie mogę przestać!.
Podsumowując: Symulator pociągu metra to idealna gra, jeśli chcesz poczuć się jak król podziemi, sprawdzić, czy jesteś mistrzem kontroli chaosu i pośmiać się z własnych (nie)udolnych prób bycia supermaszynistą. Gotowy na niezły ubaw i jazdę bez trzymanki? Wskakuj do kabiny, bo pociąg odjeżdża – a pasażerowie już nie mogą się doczekać!