Gotowy na wyścig, który sprawi, że Twoje serce zacznie bić szybciej niż po trzech kawach? Up Hill Racing to taka górska przygoda, gdzie nie tylko musisz mieć refleks godny kota ninja, ale też poczucie równowagi wartego cyrkowego akrobaty. To online’owa gra wyścigowa, która zabiera Cię na szalone off-roadowe trasy – od skalistych szczytów, przez strome wzgórza, aż po miejsca, gdzie nawet kozy mają kaca.
Twoja misja, jeśli ją zaakceptujesz (a serio, nie masz wyboru, bo gra już się załadowała), to wcielenie się w śmiałka, który nie boi się grawitacji i praw fizyki. Musisz dotrzeć do mety szybciej niż przeciwnicy, zbierając po drodze monety i power-upy, które są jak magiczne eliksiry dla Twojego bolidu. Dzięki nim ulepszysz swoje auto, bo bez porządnych opon i silnika, to raczej jakbyś próbował wygrywać rajd na rowerze babci – szacunek, ale bez szans na podium!
Sterowanie? Łatwizna! Wciśnij gaz, wciśnij hamulec, przechyl auto do przodu lub tyłu i modl się, żeby nie wylądować na dachu z kierownicą w ręce – serio, balansowanie pojazdem to tu klucz do sukcesu. Generalnie to trochę jak jazda na deskorolce po lodzie, tylko z większą prędkością i mniejszą szansą na złamaną nogę (chyba).
Co mnie rozbawiło, to jak każda trasa ma swoje małe pułapki – skoki, które wyglądają jakby projektował je sam Chuck Norris, i podjazdy, które sprawiają, że czujesz się jak na maratonie z plecakiem pełnym cegieł. Auta można też personalizować, więc jak lubisz, żeby Twój wehikuł wyglądał i jeździł jak rakieta kosmiczna, to masz pełne pole do popisu.
Idealna gra, żeby sprawdzić, czy Twoi kumple naprawdę są kumplami, bo w trybach PvP moment, gdy zaczyna się walka o lepszy loot i pierwsze miejsce, wyostrza nie tylko refleks, ale i język – gwarantuję masę zabawy i śmiechu. A jeśli po całym dniu pracy chcesz poczuć się jak kierowca rajdowy, ale bez ryzyka złamania kręgosłupa, to Up Hill Racing jest jak znajomy z piwem – zawsze gotowy na dobrą zabawę i odrobinę szaleństwa!
