Gotowy na niezły ubaw z wodą? Nie, nie chodzi o prysznic po siłowni, tylko o Water Flow – grę logiczną, która zamienia nudne lajtowe myślenie w prawdziwą wodną przygodę! Twoim zadaniem jest przeprowadzić tę kapryśną ciecz z punktu A do punktu B, czyli tak, żeby sobie nie rozlała po kątach i nie zrobiła powodzi w salonie (chyba że lubisz sprzątać). Brzmi banalnie? Ha! To dopiero początek wodnej epopei.
W Water Flow każdy poziom to inny krajobraz – od spieczonej słońcem pustyni (gdzie woda jest cenniejsza niż kawa rano) przez zielone lasy, aż po miejskie dżungle pełne rur i betonowych przeszkód. I tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa: musisz układać różne typy rur, tamować wodę barierami i kombinować z ciśnieniem, jakbyś nagle został inżynierem wodociągów na pełen etat. No i serio, kto by pomyślał, że planowanie przepływu wody może być tak wciągające? A jednocześnie uczysz się, jak ważne jest oszczędzanie tej błękitnej cieczy – edukacja w stylu grając, nie śpiąc na lekcjach!
Sterowanie? Bajka! Klikasz, przeciągasz, obracasz – nawet moja babcia by ogarnęła, a ona ostatnio walczyła z pilotem do telewizora. No i nie ma tu miejsca na nerwy, chyba że ktoś przypadkiem wpuści wodę do toalety zamiast do zbiornika – wtedy to dopiero jest drama. Ale spokojnie, gra jest tak przyjazna, że każdy, od malucha do weterana puzzle'ów, może wskoczyć do tej wodnej przeprawy i nie utonąć w instrukcjach.
Jakby tego było mało, Water Flow dokłada do pieca różnymi przeszkodami: kamienie, rowy, tamy – czyli cała ta rzeka problemów, które trzeba obejść z głową. A rury? Nie są takie zwykłe – mają swoje humory: rozciągają się, kurczą, zmieniają kierunek, jakby miały własną osobowość. Każda zagrywka to balansowanie na krawędzi mistrzostwa hydraulicznego zen i chaosu wodnego. Zaczynasz myśleć, że może hydraulik to nie taki nudny zawód, jak się wydaje.
Podsumowując: Water Flow to nie tylko gra, to wodna szkoła przetrwania, która sprawdzi, czy potrafisz myśleć strategicznie, planować i zachować zimną krew, gdy rurka się nie chce dopasować. Idealna rozrywka, żeby sprawdzić, czy twoi znajomi w trybie kooperacji to prawdziwe asy w układaniu rur, czy raczej... cieknące dziury w planie. Wbijaj, graj, śmiej się i pamiętaj – woda to życie, ale w tej grze to także kupa frajdy!