Gotowy na prawdziwą wodną przygodę rodem z krainy rolniczych łamigłówek? Happy Farm: Make Water Pipes to taka symulacja i strategia w jednym, gdzie zamiast siać zboże na chybił trafił, musisz ogarnąć system wodny, który sprawi, że Twoje roślinki nie umrą z pragnienia. Brzmi nudno? No to poczekaj, aż zaczniesz majstrować przy rurach – to jak układanie klocków, tylko bardziej mokro i z większą dawką frustracji (w pozytywnym sensie, rzecz jasna!).
Wchodzisz w buty szczęśliwego farmera, który odziedziczył swoje własne, uroczyste pole. Tylko jest jeden problem – marny dostęp do wody... Także zamiast od razu pakować się w traktor, najpierw musisz zostać mistrzem wodociągów! Wykładasz rury, kręcisz je, przesuwasz, aż wreszcie Twoje marchewki mogą napić się do woli i rosnąć jak szalone. W miarę jak Twój farmerski imperium się rozrasta, zagadki stają się coraz bardziej wymagające – serio, czasem myślisz, że projektanci gry chcieli sprawdzić, czy masz IQ co najmniej kapusty czy może ogórka.
Sterowanie? Prościzna jak niedzielne smażenie placków! Klikasz, przeciągasz rury, kręcisz je, jakbyś próbował ułożyć kanapkę w idealnym stosie – proste, intuicyjne, a do tego nie musisz mieć doktoratu z inżynierii wodnej (chociaż jeśli masz, to też spoko). Możesz nawet zaglądać do swoich upraw i sprawdzać, czy nie są jeszcze bardziej spragnione niż Ty po maratonie serialowym. Wszystko działa na zasadzie point-and-click, więc nawet babcia z sąsiedztwa da radę (a może i lepiej!).
Mechanika gry to taki mały festiwal łamigłówek i kombinowania. Musisz analizować, planować, układać rury tak, żeby woda dotarła wszędzie i nikt nie został na suchym. Co lepsze, nie zabraknie Ci przeszkód: teren może być pod górkę (dosłownie i w przenośni), zasoby ograniczone, a czas tyka jak zegar na ostatniej minucie meczu. Za każdą udaną instalację dostajesz punkty, kasę na ulepszenia i jeszcze większą satysfakcję, że oto zostałeś królem rur i wody!
Generalnie, Happy Farm: Make Water Pipes to połączenie kreatywności, myślenia strategicznego i odrobiny szaleństwa na farmie, która bez Twoich wodnych majstersztyków byłaby po prostu pustynią. A grafika? Urocza jak babcina szarlotka, a fabuła sprawi, że poczujesz się jak bohater własnego bajkowego gospodarstwa. Idealna dla tych, którzy lubią mieć głowę pełną pomysłów i ręce w błocie (wirtualnym, ale jednak). Więc co, chcesz zostać wodnym czarodziejem rolnictwa? Bo ja już wciągnąłem rurę i lecę podlewać!