Gotowy na modową bitwę stulecia między niebiańskim blaskiem a piekielnym ogniem? W Anioł lub Demon: Stwórz awatara wkroczysz prosto w świat, gdzie dobre maniery spotykają się z diabelską fantazją, a Ty decydujesz, czy dziś fruwasz na chmurce, czy rzucasz ogniste spojrzenia, które przyprawiłyby nawet Lucyfera o zazdrość!
Ta gra to nie zwykłe przebieranki - to prawdziwa modowa wojna dobra ze złem, gdzie Twoim orężem są skrzydła, dodatki i stylizacje, które krzyczą Anielska czystość lub Demony stylu. Zaczynasz w mistycznym świecie, gdzie anioły i demony współistnieją (choć raczej nie na jednej imprezie), a Ty stajesz się wybrańcem z proroctwa - tym, kto potrafi połączyć oba światy jednym strzałem modowej kreatywności. Coś jakby Rihanna zrobiła remix z BeelzeBubem – efekt gwarantowany!
Gra jest tak prosta, że nawet moja babcia ogarnęłaby obsługę (a ona do dziś myli pilota od TV z telefonem). Sterowanie działa na zasadzie kliknij i pociągnij – trochę jak układanie ubrań na manekinie, tylko bez konieczności walki z zagnieceniami czy złamanymi paznokciami. Możesz mieszać i dopasowywać ubrania, akcesoria, skrzydła i inne bajery w nieskończoność, aż stworzysz awatara, który będzie robił wrażenie na wszystkich – nawet na Twojej marudzącej cioci z działu nie no, to już przesada.
Co więcej, możesz rzucić się w wir wyzwań i konkursów, gdzie pokazujesz swoje dzieła całej społeczności. Idealny sposób, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi naprawdę znają się na modzie, czy tylko udają, że ich nie rusza, gdy masakrujesz ich ulubiony styl. A jeśli chcesz trochę pośmiać się i podzielić fashion-głębią z innymi, dostępne są forum i eventy tematyczne, które dodają grze smak prawdziwego modowego dramatu.
Podsumowując – Anioł lub Demon: Stwórz awatara to jak impreza kostiumowa na sterydach, gdzie liczy się nie tylko wygląd, ale i pomysł, luz i odrobina szaleństwa. Jeśli chcesz poczuć się jak bożek stylu, który jedną ręką rozdaje błogosławieństwa, a drugą podkręca ogień piekielny, to miejsce dla Ciebie. No i najważniejsze – zero spiny, same wygłupy i kupa śmiechu. Śmiało, wskakuj w te skrzydła albo rogi, i pokaż światu, że dobry gust to kwestia wyboru – albo anielski, albo diabelski!