Jeśli myślisz, że Battle Royale to tylko strzelanina, to chyba nigdy nie próbowałeś Battle Royale: Puzzlowe wyzwanie. Ta gra to jak Fortnite, ale zamiast marnować amunicję, marnujesz czas na układanie kawałków obrazka – no, chyba że usprawiedliwiasz to treningiem cierpliwości.
Wyobraź sobie, że siedzisz w bezpiecznej strefie, a Twoim zadaniem jest rozłożyć puzzle na trzy poziomy trudności: łatwy, średni i trudny. Brzmi jak powrót do podstawówki? Może! Ale hej, tu nie ma limitu czasu, więc możesz sobie układać te kawałki jak Zen-Master na emeryturze – bez stresu, bez paniki, tylko Ty i milion kawałków obrazka, który na szczęście nie ucieknie.
Podczas gdy inni biegną po loot, Ty walczysz z własną cierpliwością i kawałkami obrazka, które zdają się mieć życie własne. To trochę jak walka o najlepszą pizzę na imprezie – nie wiadomo, czy szybciej ją zjesz, czy ktoś Ci ją podbierze. Ale spoko, tutaj piecze się tylko Twój mózg, a czas leci jakby wolniej, bo nie ma tu żadnego trybu futra w formie strzelania (chociaż z tymi obrazkami można się pokłócić, czy aby na pewno są łatwe).
Tak serio, to Puzzlowe wyzwanie to idealna zabawa, kiedy chcesz się zrelaksować i nie zamieniać się w nerwowego zawodnika z Fortnite’a. No i serio, to jedyna gra, gdzie możesz się poczuć jak szef, rzucając wyzwanie swojemu mózgowi i niczym nie ryzykując – no, chyba, że stracisz cierpliwość i rzucisz myszką w kąt. Ale hej, kto nie lubi trochę zdrowego stresu?
Więc jeśli masz ochotę na coś, co łączy klimat Fortnite Battle Royale z miksturą spokoju zen i wyzwania układankowego, to Battle Royale: Puzzlowe wyzwanie jest jak znalazł. Gotowy na niezły ubaw i mentalną gimnastykę? No to do dzieła – kawałki już czekają!