Gotowy na wyprawę, która jest bardziej odjechana niż wakacje u cioci Stasi, co to zawsze zapomina zamknąć drzwi do lodówki? Wskakuj w buty (albo raczej kostium) Violet, bo Superhero Violet Summer Excursion to gra, która miesza akcję z wakacyjnym luzem, a do tego wygląda jak tęcza po burzy – czyli kolorowo, detalicznie i tak, że aż chce się patrzeć (i grać!).
Wcielasz się w Violet – naszą ulubioną superbohaterkę, która zamiast leżeć na plaży z drinkiem, wyrusza na pełną akcji wyprawę. I słuchaj, tu nie ma miejsca na nudę: bieganie, skakanie, walka z bossami, zbieranie przedmiotów (bo przecież superbohaterka też musi mieć swoje gadżety, a nie tylko selfie stick), a do tego rozwiązywanie zagadek, które czasem potrafią wyprowadzić z równowagi bardziej niż szukający Wi-Fi na pustyni.
Grafika? Miodzio! Świat w Superhero Violet Summer Excursion to jakby ktoś wziął paletę farb i namalował komiks prosto na ekranie – wszystko piękne, kolorowe i pełne szczegółów, które sprawiają, że czujesz się jakbym właśnie wszedł do bajki. A dźwięki i muzyka? Moje uszy krwawiły od tych cudownych efektów, ale serio, wpada się w klimat jak na najlepszej imprezie (tylko bez konieczności tańczenia z dziwnymi ludźmi).
Co jest jeszcze fajne? Kostiumy i bronie! Tak, możesz przebierać Violet jak w modowym sklepie na wyprzedaży i dobrać jej sprzęt tak, żeby była nie do zdarcia lub po prostu wyglądała epicko. No i rozwijanie umiejętności – bo kto nie chciałby mieć supermocy, które robią wrażenie na znajomych, albo chociaż pozwalają przetrwać starcie z bossem (czytaj: tym złym gościem, co nie chce dać Ci spokoju na wakacjach)?
Superhero Violet Summer Excursion to idealna gra dla fanów akcji i komiksów, a także dla tych, co chcą się pośmiać z absurdów ratowania świata w bikini (albo czymś podobnym). Do tego dostępna jest na prawie każdej platformie, więc nie ma wymówek, że nie mam sprzętu. Wystarczy chwila wolnego i gotowość na przygodę pełną śmiechu, frajdy i – oczywiście – akcji.
Więc co? Pora wskoczyć w kostium, wziąć do ręki superbroń i pomóc Violet w wakacyjnym szaleństwie, które ma wszystko: walki, zagadki, bossów i – nie bój się tego powiedzieć głośno – niezły ubaw! W końcu kto powiedział, że ratowanie świata nie może być wakacyjnym hitem? :)