Gotowy na niezły ubaw i totalny relaks przy... czekaniu w kolejce? Tak, dobrze przeczytałeś! Symulator czekania w kolejce 3D to gra, która wreszcie oddaje hołd najbardziej niedocenianemu zjawisku świata – stanie i gapieniu się na plecy kolejki, aż nogi same chcą odpisać list do Mikołaja z prośbą o teleportację do przodu.
W tej niesamowicie realistycznej (czytaj: przesadzonej i pełnej absurdów) symulacji wcielasz się w postać nieustraszonego wojownika frontu kolejki – czy to w parku rozrywki, na koncercie, czy w tej knajpie, gdzie obsługa robi rajd po księżycu, zanim poda Ci zamówienie. Twoim zadaniem jest przetrwać – a raczej dotrzeć do przodu linii – nie tracąc przy tym cierpliwości i dobrego humoru, bo powiem Ci, to nie lada wyzwanie, gdy obok ktoś próbuje prześlizgnąć się poza kolejkę, a ty masz ochotę krzyknąć Halo, tu fair play!.
Sterowanie jest tak proste, że nawet babcia z sąsiedztwa ogarnie – przesuwasz palcem, stukasz, przeciągasz, czasem coś podniesiesz albo odgonisz natrętnego gapia (no dobra, może bardziej wirtualnie, ale i tak satysfakcja gwarantowana). Możesz nawet angażować się w mini-giereczki, które pomogą Ci szybciej zapomnieć, że tak naprawdę stoisz i czekasz. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, dostaniesz bonusy – no bo kto nie lubi nagród za cierpliwość? (Ja akurat czekanie na autobus traktuję jak trening ninja, więc te bonusy to dla mnie jak medal. Wirtualny, ale zawsze.)
Mechanika gry to mistrzostwo prostoty i finezji – trzeba zarządzać swoją cierpliwością, unikać rozpraszaczy i ogarniać niespodziewane wyzwania. Brzmi banalnie? Jasne, ale gwarantuję, że szybko przekonasz się, jak absurdalne i śmieszne potrafią być sytuacje, gdy nie możesz ruszyć się z miejsca, a dookoła dzieje się więcej niż w centrum handlowym w Black Friday.
Symulator czekania w kolejce 3D to idealna gra na momenty, gdy masz wrażenie, że świat zwolnił do prędkości ślimaka na urlopie – ale zamiast się wściekać, możesz się pośmiać. To trochę jak życie – czasem trzeba po prostu odstać swoje i mieć z tego niezły ubaw. Więc jeśli masz ochotę na odrobinę absurdu i mnóstwo śmiechu, wciągnij telefon, zaciśnij zęby i zobacz, jak daleko uda Ci się dojść w kolejce, zanim zaczniesz rozmawiać z rośliną doniczkową obok!