Gotowy na niezły ubaw w świecie, gdzie wszystko kruszeje pod wpływem Twojej... paletki? Oto Break MANY Bricks – klasyczna, ale podkręcona do granic możliwości, gra arcade, która zabierze Cię na sentymentalną przejażdżkę w stylu kto nie łamał cegieł, ten nie zna życia. Tyle że tutaj cegły nie tylko pękają, one wręcz eksplodują feerią kolorów i power-upów, które sprawią, że Twoje paletkowe życie nabierze nowego, turbo dynamicznego wymiaru.
Wyobraź sobie takiego trochę szalonego wynalazcę – no wiesz, gościa z białym włosem jak Einstein po kawie i pomysłem na urządzenie, które miało rozbijać cegły... a zamiast tego nawalało jak szalone i cegły zaczęły się mnożyć jak króliki na sterydach. Twoim zadaniem jest więc przejąć stery nad paletką i przywrócić porządek, tłukąc każdą cegłę, jakby jutro miało nie nadejść. Brzmi prosto? Ha! Z każdym kolejnym leveliem cegły zaczynają tańczyć, wzmacniać się (tak, są twarde jak twoja babcia po trzech kawach) i blokować Ci drogę niczym korek na Zakopiance w sezonie.
Sterowanie? Bajka! Wystarczy kilka klików, tapnięć albo przesunięć palcem, a piłeczka frunie w świat, rozbijając wszystko, co stanie jej na drodze. I tu się zaczyna prawdziwa zabawa – bo power-upy to nie tylko fajerwerki, ale i prawdziwe kombosy: multi-ball, gigantyczna paletka czy wybuchowe strzały, które sprawiają, że czujesz się jak bohater akcji – tylko bez kamizelki kuloodpornej, za to z super zręcznością.
Gra nie tylko rzuca Ci wyzwanie w postaci ruchomych cegiełek i tych bardziej opornych, które nie chcą się poddać po jednym uderzeniu, ale też serwuje muzyczkę, która wpadnie Ci do głowy i nie wyjdzie, dopóki nie skończysz poziomu (albo nie włączysz sobie czegoś innego, ale po co, skoro tu jest taka jazda?). No i ten moment, kiedy ostatnia cegła pęka – eksplozja kolorów i dźwięków, że serio, aż chce się krzyczeć Jestem mistrzem świata!.
Break MANY Bricks to idealna gra, jeśli chcesz odpocząć od codziennego chaosu i po prostu pośmiać się z absurdów życia, łamiąc cegły jak zawodowiec. A najlepsze? Możesz to robić sam albo sprawdzić, czy Twoi znajomi naprawdę zasługują na miano kumpli, kiedy zaczyna się walka o najlepsze power-upy. Nie ma co gadać – tę grę trzeba po prostu rozbić na kawałki (no, te cegły) i grać do upadłego!
