4.023

Apocalypse Moto

5/5(oceń: 14)📅2021 Mar 06
Apocalypse Moto

Gotowy na wyścig, który wygląda jakby Mad Max wszedł na tor motocyklowy i powiedział: Ej, zróbmy to jeszcze bardziej szalone!? Wjeżdżamy w Apocalypse Moto – grę, która miesza akcję z wyścigami na dwóch kółkach, ale nie takich zwykłych, tylko tych rodem z postapokaliptycznego piekła. Tu nie tylko ścigasz się na złomowiskach i pustkowiach, ale też szarżujesz z bronią w ręku – bo wiadomo, że w świecie po końcu świata każdy walczy o swoje miejsce w słońcu (albo przynajmniej o bak paliwa).

W tej dystopijnej krainie, gdzie społeczeństwo poszło się... no, wiecie gdzie, ty jesteś samotnym mistrzem motocykli, który musi przebić się przez hordy wrogów i śmiercionośne przeszkody. Cel? Zgarnąć wszystkie wyścigi, rozjechać konkurencję i zostać królem pustkowi. Brzmi jak bajka, ale zamiast księżniczek masz za przeciwników szalonych wojowników na motorach zbudowanych z części po kombajnie i starej lodówce.

Apocalypse Moto to nie tylko gaz do dechy i ostry drift – tu liczy się też strategia i zimna krew, bo musisz ogarniać sterowanie (standardowo WASD albo strzałki – nie ma ścieżek skrótu, tylko pełna jazda jak na WRC po wertepach), a do tego używać swojej arsenału broni i wyczynowych sztuczek motocyklowych. Szczerze mówiąc, na początku myślałem, że to będzie kolejna nudna gra, ale kiedy spróbowałem użyć rakiety do wyeliminowania przeciwnika, który właśnie mnie wyprzedził – no cóż, moje serce biło szybciej niż silnik 500-konnej maszyny!

Co tu dużo mówić – gra oferuje mega personalizację sprzętu. Możesz sobie ulepszać motor, dorzucać bronie i inne cuda, które nie tylko poprawiają osiągi, ale też sprawiają, że Twój pojazd wygląda jakby przeszedł przez trzy apokalipsy i wyszedł z tego z tarczą (albo przynajmniej z kilkoma zdrapaniami). A power-upy podczas wyścigu? To jak niespodziewany zastrzyk energii po trzech kubkach kawy – nagle możesz lecieć jak błyskawica albo walnąć przeciwnika tak, że aż mu się buty wylecą z pętli.

Idealna gra, żeby sprawdzić, czy Twoi kumple to naprawdę kumple, kiedy zaczyna się walka o loot i kto pierwszy wjedzie na metę bez uszkodzeń (co w tym świecie jest bardziej jak wyczyn cyrkowy niż realny plan). I przede wszystkim – Apocalypse Moto to jazda pełna adrenaliny, śmiechu (przynajmniej gdy ktoś wybucha obok Ciebie w najbardziej nieoczekiwanym momencie) i totalnego luzu. Jeśli masz dość nudnych rajdów bez sensu i chcesz poczuć, że ryk silnika i wystrzały to najlepsza mieszanka od czasu pizzy z podwójnym serem – nie czekaj, wskakuj na motor i pokazuj pustkowiom, kto tu rządzi!