Wyobraź sobie, że zostałeś kapitanem własnej łodzi, ale nie takiej zwykłej – jesteś rzecznym przewoźnikiem, który musi zebrać wszystkich pasażerów i dostarczyć ich do celu szybciej niż Twój ulubiony kurier na hulajnodze. Tak właśnie wygląda gra Drive Boat – idealna opcja dla tych, którzy lubią wodne przygody, ale niekoniecznie chcą moknąć od deszczu (albo od potu stresu podczas korków).
Twoim zadaniem jest zebranie wszystkich oczekujących pasażerów, którzy jakby czekali na Ciebie od miliona lat (albo przynajmniej od ostatniego rejsu), i odpłynięcie z nimi do miejsca docelowego z prędkością światła... no dobra, może z prędkością łodzi, ale z poczuciem misji godnym kapitana Jacka Sparrowa! Tylko uważaj, bo na rzece nie jesteś sam – inne łodzie czają się jak rekiny na sushi, gotowe wpakować Ci się w drogę i sprawić, że Twoja wyprawa zamieni się w komedię pomyłek!
Co najlepsze, Drive Boat to nie tylko zwykłe pływanie. To wyścig z czasem, tak szybki, że nawet Twoja babcia próbująca złapać autobus na ostatnią chwilę by się zdziwiła. Sterujesz łodzią, balansujesz na falach, omijasz przeszkody i starasz się, żeby nikt nie wypadł za burtę – bo choć pasażerowie nie płacą za bilet na rollercoaster, to jednak nie chcą zamienić się w morskie stwory.
Na początku myślałem, że to będzie typowa gra o pływaniu – trochę nudna, trochę mokra, trochę jak pranie na wietrze. A tymczasem okazało się, że Drive Boat potrafi rozbawić nawet najbardziej zatwardziałego domatora. Przy jednej próbie turlałem się ze śmiechu, kiedy moja łódź wpadła między dwie inne i wyglądałem jak ryba złapana w sieć – serio, ktoś powinien to kręcić na TikToka!
Podsumowując, jeśli chcesz poczuć się jak kapitan rzek, zrobić szybki przewóz pasażerów i przy tym dobrze się ubawić (no dobra, zdarzą się też momenty frustracji, ale kto by tam liczył), to Drive Boat jest jak najbardziej dla Ciebie! Bo w końcu, kto nie lubi trochę wodnej rozrywki, gdzie liczy się szybkość, refleks i odrobina szczęścia, żeby nie skończyć na dnie rzeki?
