Gotowy na niezły ubaw, eksplozję kolorów i trochę tego ała, palce mi się poplątały, bo znów kliknąłem za wcześnie? Wbijaj do Fajerwerki! – to taka internetowa impreza na niebie, gdzie to Ty jesteś dyrygentem fajerwerkowego chaosu! Serio, zapomnij o nudnych puzzlach, tutaj łączysz kolorowe petardy, żeby wykręcić spektakularne efekty – no, takie, że nawet twoja babcia z zazdrości zamknie oczy i powie Ooo!.
Wchodzisz w buty mistrza sztucznych ogni (tak, brzmi poważnie, ale serio to bardziej król klikaczy i timingowych prokrastynatorów), a Twoim zadaniem jest rozświetlić niebo w trakcie wielkiego festiwalu. Wyobraź sobie: wieczorne niebo, setki ludzi patrzących w górę i... Ty, starający się nie spalić sobie palców, bo timing to tu jak w tańcu z ogniem – jeden fałszywy krok i bum, zamiast efektu wow masz efekt ups, ale się popaliło.
Sterowanie jest łatwe jak niedzielne ciasto – wystarczy myszka albo palec na ekranie. Klikasz, strzelasz, patrzysz jak fajerwerki tańczą na niebie i zbierasz punkty, bo przecież w tym wszystkim chodzi o to, żeby stworzyć widowisko, które powali ludzi na kolana. Kombinowanie kolorów i typów fajerwerków przypomina trochę układanie kanapki: złe połączenie i masz tylko chaos, dobre – i wszyscy chcą dokładkę!
Każdy poziom dorzuca trochę pikanterii – wyzwania stają się coraz bardziej ostre, a Ty musisz kombinować, żeby wystrzelić najlepszą serię. Do tego jeszcze power-upy, które dają kopa Twoim fajerwerkom – to jak przyprawić ketchup sosem tabasco, nagle robi się mega ostro i ekscytująco. A i pamiętaj, że tu timing to świętość – lepiej nie spóźnić się z kliknięciem, bo inaczej łańcuch reakcji się urywa, a Ty zostajesz z no i co teraz? na twarzy.
Jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoi znajomi to prawdziwi kumple, zaproś ich do Fajerwerki! i zobacz, kto naprawdę potrafi robić show, a kto tylko gapi się na ekran i mówi ja to bym lepiej zrobił. To idealna gra na poprawę humoru, bo nic tak nie cieszy jak widok eksplozji kolorów i świadomość, że to Ty jesteś tym szalonym dyrygentem, który zamienia noc w festiwal światła. No, to co? Wyskocz na balkon, klikaj i niech fajerwerki będą z Tobą!
