Gotowy na prawdziwą demolke, która sprawi, że Twój kot zacznie się zastanawiać, czy to nie końca świata? Wbijaj do Rozwal wszystko! – gry, gdzie fizyka rządzi, a Ty jesteś mistrzem chaosu z bombami w ręku! Twoim zadaniem jest tak rozłożyć bomby przy różnych strukturach, żeby zrobić niezłe bum, ale uwaga – to nie jest zwykłe sianie zniszczenia na ślepo. Musisz zniszczyć złe czerwone kule, które wyglądają jak koszmarny pocisk z kosmosu, a przy okazji nie zrobić krzywdy sojusznikom, bo oni też chcą przeżyć, a nie zostać ofiarą Twojej niefrasobliwości.
Brzmi jak łatwa sprawa? Ha! Spróbuj rozstawiać bomby i ogarnąć, by nie wysadzić własnej drużyny wraz z tymi cholernymi kulami. Każda eksplozja to taki mały eksperyment fizyczny, który mógłby zawstydzić niejednego profesora (albo przynajmniej wprawić go w dobry nastrój przy kawie). A widok, jak te czerwone kule latają w powietrzu, a potem znikają w chmurze pyłu – bezcenne! Szczerze mówiąc, pierwszy raz miałem wrażenie, że jestem mieszanką inżyniera i piromanem, a to naprawdę rzadkie combo.
Co najlepsze, Rozwal wszystko! to nie samotne harce. Możesz sprawdzić, jak dobrze znasz swoich znajomych, zwłaszcza gdy zaczyna się prawdziwa bitwa o to, kto komu przypadnie do gustu – czy będziecie wspólnie ratować świat, czy lepiej będzie się na siebie rzucić z bombą w ręku? Tryby multiplayer są jak test przyjaźni – jeśli po kilku detonacjach w pobliżu Twojego sojusznika nadal rozmawiacie, znaczy, że macie niezłe nerwy ze stali (albo po prostu dobre poczucie humoru).
Podsumowując: Rozwal wszystko! to idealna gra na wieczór, kiedy masz ochotę na trochę rozwałki, trochę śmiechu i odrobinę nerwówki – ale takiej w stylu czy tym razem nie zniszczę własnej drużyny? Zdecydowanie warto, bo nic tak nie cieszy, jak eksplozja idealnie wycelowana w czerwone kule, które wkurzają bardziej niż poranna kawa bez mleka. Spróbuj, a gwarantuję – przynajmniej raz wybuchniesz śmiechem razem z bombą w ręku!
