Gotowy na jazdę bez trzymanki po magicznym lesie, gdzie każdy krzaczek szepcze tajemnice, a wróżki wyglądają jakby właśnie wyszły z sesji u stylisty z Hogwartu? Wskakuj w różowe buciki i zostań Fairy Princess Cutie – urocza księżniczka wróżka z misją ratunkową, której nawet Netflix nie powstydziłby się pokazać!
W tej grze przygodowej, która jest jak bajka z nutką coś tu pachnie czarną magią, wcielasz się w potomkinię królewskiego rodu, która musi ogarnąć bałagan po złowrogim czarodzieju Malifaxie. Ten gość to prawdziwy czarny charakter, który chce zawłaszczyć cały las i zrobić z niego swoje prywatne królestwo złych czarów – no, nie brzmi jak weekend marzeń, co nie?
Co więc robisz? Przede wszystkim gromadzisz ekipę fiflów – urocze wróżki, tajemnicze elfy, mądre druidy, a nawet teście przyjaciele, którzy tyle gadają, że można im wystawić licznik słów. Razem z nimi rozwiązujesz zagadki, które są bardziej pokręcone niż instrukcja do nowej mikrofali! Logiczne łamigłówki sprawdzą, czy twoja głowa działa nie tylko na bajery, ale też na konkretną magię.
Ale uwaga! Nie myśl, że będzie lekko. Musisz zdobywać magiczne artefakty – takie błyskotki, które dają moce niczym superbohaterce na promocji. Te cuda pozwolą ci odkrywać coraz głębsze zakamarki lasu, bo bez nich to jak pójść na randkę bez telefonu – trochę bez sensu.
I żeby było ciekawiej, Malifax nie śpi – ma swoje armie potworów i pułapki, które zrobiłyby na każdym parkourowcu wrażenie. Będziesz musiała wykazać się sprytem i trochę tym no co, daję radę podejściem, żeby przetrwać i w końcu stanąć oko w oko z tym gościem. Serio, ta walka to nie jest zwykły puk-puk, tylko prawdziwy Kto tu rządzi lasem?.
Więc, czy masz to coś, żeby zostać bohaterką Krainy Wróżek i przywrócić spokój między ludźmi a magicznymi stworzeniami? Jeśli szukasz gry, która jest słodka, zabawna, a przy okazji zmusi twój mózg do gimnastyki – Fairy Princess Cutie to wybór idealny. A jak nie dasz rady? No cóż, zawsze możesz zrzucić winę na kota – wiadomo, że on i tak rządzi tym lesie.