Gotowy na strategiczną jazdę bez trzymanki? Wojny cywilizacji to taki strategiczny online kąsek, który wpycha Cię w wir real-time'owego zamieszania, gdzie nie tylko stawiasz budynki, ale i rzucasz się w wir bitew niczym na rodzinne spotkanie przy stole z ostatnim kawałkiem ciasta – każdy chce wygrać! To gra, w której zarządzanie cywilizacją to nie bajka, a prawdziwy survival z nutką politycznych intryg i dyplomatycznych gierek.
Wylądujesz w fantastycznym świecie, gdzie różne cywilizacje walczą o dominację – trochę jakby ktoś wpadł na pomysł, że wszyscy muszą mieć największy kawałek tortu i nie cofną się przed niczym. Jako wodzirej własnej kultury, musisz ogarnąć sąsiadów, zdobywać zasoby (bo bez jedzenia i złota raczej ciężko się rządzi), a przy tym nie dać się wciągnąć w zbyt wiele konfliktów – chyba że lubisz chaos i nieprzespane noce. A wszystko to przy dźwiękach bitew, które czasem brzmią, jakby orkiestra filharmonii zagrała na garnkach i patelniach – czyli... klimat pełną gębą!
Twoim głównym celem jest powiększanie imperium, co w praktyce znaczy: zajmuj teren, cykaj budynki, badaj technologie (bo kto robi postęp bez trochę magii nauki?) i oczywiście tresuj jednostki do boju. Tak, jest tu wszystko: od zarządzania zasobami (fajnie, bo niby zbierasz drewno, złoto i jedzenie, a czujesz się jak leśniczy z kasą), po prawdziwe bitwy w czasie rzeczywistym, które zmuszają Cię do kombinowania, jak ruchy pionków w szachach, tylko że pionki czasem wybuchają i krzyczą.
Gram w tę grę i serio – nie raz zdarzyło mi się mieć atak śmiechu, kiedy moja armia zamiast ładnie ustawić się do walki, zaczęła biegać jakby ktoś wpadł na pomysł, że to parkour, a nie bitwa. Albo jak próbowałem dogadać się z inną cywilizacją, a oni od razu chcieli mnie zjeść – dosłownie i w przenośni. To jest właśnie to: dyplomacja i wojna idą tu łeb w łeb, a Ty musisz być gotowy na obie opcje, najlepiej z kubkiem kawy w ręce i nerwami ze stali.
Podsumowując, Wojny cywilizacji to miks strategii i akcji, który sprawi, że poczujesz się jak władca świata – albo przynajmniej swojej małej planszy. Idealna zabawa, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to naprawdę kumple, kiedy zaczynacie się nawzajem podgryzać o każdy centymetr terenu. Więc, jeśli masz ochotę na trochę śmiechu, napięcia i nieprzewidywalnych zwrotów akcji – wskakuj do gry i pokaż wszystkim, kto tu rządzi! Generalnie, nie ma co gadać – leć ograć i zobacz, czy potrafisz przetrwać w Wojnach cywilizacji.