Gotowy na niezły ubaw i trochę apokaliptycznego survivalu? Poznaj Zombotron – grę, która wciąga jak czarna dziura i serwuje akcję rodem z kosmicznego horroru z dodatkiem platformówki. Wyobraź sobie, że wpadasz na obcą planetę, na której zamiast powitać cię uśmiechnięty tubylec, dostajesz w twarz hordą zombie i innymi paskudnikami, które chcą cię zjeść na śniadanie. No i właśnie tak zaczyna się ta przygoda – jesteś samotnym bohaterem, który rozbił się na tym dziwnym świecie i musi przetrwać, kombinując jak popadnie, żeby wrócić do domu. Albo przynajmniej nie zostać zjedzonym żywcem.
Co tu jest do roboty? Otóż w Zombotron twoim głównym celem jest przetrwanie w stylu zombie shoot’em up – walczysz, skaczesz, rozwiązujesz łamigłówki i zbierasz przedmioty, które pomogą ci przeżyć kolejny dzień. Kontrola jest tak prosta, że nawet twoja babcia by dała radę (no chyba że babcia boi się strzelanek) – strzałki do ruchu, kilka klawiszy do skakania i strzelania, i już śmigasz po mapie, jakbyś był zawodowym kosmicznym najemnikiem. A najlepsze jest to, że świat gry ma ten całkiem sprytny system fizyki, co oznacza, że możesz wykorzystywać otoczenie jak prawdziwy ninja – rzucaj beczkami, wykorzystuj eksplozje i ogólnie kombinuj, żeby zaskoczyć te kosmiczne padliny.
Nie myśl jednak, że będzie łatwo, bo Zombotron to nie tylko strzel i biegnij. Tutaj trzeba trochę pogłówkować, rozpracować zagadki, znaleźć każdą broń i ulepszyć swoje zdolności. A jak już myślisz, że masz wszystko pod kontrolą, to gra podkręca poziom trudności, a ty zaczynasz się zastanawiać, czy czasem nie powinieneś zacząć biegać szybciej niż myślisz albo rzucać bardziej precyzyjnie niż kiedykolwiek przedtem (albo po prostu liczyć na szczęście, które zazwyczaj jest po stronie zombie, nie nas).
Pierwsze minuty gry? Serio, czułem się jakbym właśnie zgubił instrukcję do pilota, ale potem, po kilku (a może kilkunastu) nieudanych skokach i eksplozjach, zacząłem czuć ten klimat i… cóż, przyznam się bez bicia – kilka razy wybuchałem ze śmiechu, kiedy moja postać spektakularnie wpadała w pułapkę czy rozjeżdżała się na pierwszym rogu. Tak, Zombotron to trochę jak życie – pełne niespodzianek, upadków i momentów, gdy po prostu chcesz zakląć (ale nie możesz, bo jesteś na planecie obcych).
Generalnie, jeśli szukasz gry, która łączy strzelanie, platformówkę i zagadki w jednym, a do tego lubisz trochę pogłówkować (i pośmiać się z własnej niezdarności), to Zombotron jest właśnie dla ciebie. No i jeszcze jedno: świetnie sprawdzi się, jeśli chcesz sprawdzić, czy twoi znajomi są prawdziwymi przyjaciółmi, kiedy zaczynasz rywalizować o najlepszy loot albo po prostu zrzucić winę za porażkę na kogoś innego. W końcu tu nie chodzi tylko o przeżycie, ale o dobrą zabawę – a tej w Zombotron nie brakuje!
