Hej, gotowy na lot, który przyprawi Cię o zawrót głowy szybciej niż kawa o poranku? Wbijaj do Airplane Tunnel – gry, która zabierze Cię na przejażdżkę przez tunel czasoprzestrzenny. Tak, dobrze czytasz – nie zwykły tunel, tylko taki, gdzie fizyka robi fikołki, a Ty jesteś pilotem najfajniejszego samolotu, jaki kiedykolwiek zbudowano (albo przynajmniej tak się poczujesz!).
Twoim zadaniem jest jedno: przebić się przez tunel, unikając przeszkód, które pojawiają się nagle jak nieproszeni goście na imprezie. Bonusy? Jasne, są! Zbieraj je jak cukierki – zwiększają prędkość, dają chwilową nietykalność (bo kto nie chce być niewidzialny, gdy zaczyna się chaos?) albo kopa do punktów. No i te punkty doświadczenia! Możesz nimi ulepszać swój samolot tak, że nawet Chuck Norris byłby dumny ze swojego sprzętu. Więcej prędkości, lepsza manewrowość, większa wytrzymałość – to nie żadne tam marzenia, to realia Twojego podniebnego wehikułu!
A teraz najlepsze: tryb wieloosobowy. To jest moment, gdy możesz się przekonać, czy Twoi ziomkowie naprawdę są kumplami, czy tylko udają, a na prawdę planują Cię rozbić na kawałki w tym tunelu. Rywalizuj z innymi graczami z całego świata, pokazując, kto tu rządzi w pilotowaniu samolotu przez czasoprzestrzenny horror. Lista rankingowa czeka, a nagrody? Są tak smakowite, że nawet Twój kot przestanie ignorować Cię na chwilę.
A grafika i dźwięki? No proszę Cię, to jakby Hollywood spotkało lotnisko kosmiczne – szczegóły tak realistyczne, że zaczniesz się zastanawiać, czy przypadkiem nie złamałeś prawa fizyki, a dźwięk? To nie tylko świst powietrza, to cały symfoniczny koncert adrenaliny pod Twoimi uszami. Czujesz ten wiatr wirtualnego kokpitu? Ja też poczułem, i szczerze mówiąc, przez chwilę miałem ochotę krzyczeć Jestem królem tunelu!
Podsumowując: jeśli chcesz poczuć się jak pilot na sterydach, poprawić refleks (i pośmiać się z własnych prób uniknięcia przeszkód), Airplane Tunnel jest Twoją nową obsesją. Niezapomniana podróż po zakręconym tunelu czasoprzestrzennym gwarantowana. No to co, wsiadamy? Bo ja już zapinam pasy i lecę na pełnym gazie – do zobaczenia na liście rankingowej, mistrzu!