4.293

City Driver

5/5(oceń: 8)📅2021 May 25
City Driver

Siemka, gotowy na prawdziwą jazdę bez trzymanki? City Driver to nie jest zwykła gierka, to prawdziwa miejska dżungla, gdzie musisz pokazać, że potrafisz prowadzić auto, a nie tylko wymachiwać kierownicą jak szalony taksówkarz po trzech kawach. Wsiadasz za stery różnorodnych pojazdów – od malutkich samochodzików osobowych, przez potężne ciężarówki, aż po autobusy i motocykle. Tak, serio, możesz być jednocześnie królem asfaltu i mistrzem korków!

W City Driver twoim zadaniem jest ogarnąć wszystkie te miejskie zakręty i przeszkody, które na ciebie czyhają niczym wściekłe gołębie na kawałek bułki. Trzeba być czujnym, bo jeden fałszywy ruch i bum – kolizja gotowa. A my tu nie po to, żeby rozdawać mandaty, tylko po to, żebyś poczuł się jak superbohater kierownicy, który dostarcza towary, przewozi pasażerów (czyli przypadkowych ludzi, którzy nie mają pojęcia, gdzie jadą) i zalicza wszystkie misje szybciej niż twoja babcia zdąży powiedzieć uważaj na to auto!.

Co najlepsze, im sprawniej ogarniesz te miejskie misje, tym więcej punktów zdobywasz i wskakujesz na wyższe miejsce w rankingu najlepszych kierowców miasta. To takie coś jakbyś zdobywał złote medale, tylko że zamiast biegać, musisz nie rozbić się o śmietnik czy innego uczestnika ruchu. Szczerze mówiąc, czasami bardziej się czuję jak bohater filmu akcji niż gracz. No i ta adrenalinka, kiedy omijasz korek o milimetry – bezcenne!

Gra idealna, żeby sprawdzić, czy twoi znajomi faktycznie potrafią prowadzić, czy tylko udają, że znają się na rzeczy, gdy wzywa się ich do pomocy w zatłoczonym mieście. W końcu nic nie testuje przyjaźni lepiej niż wspólna jazda po mieście i walka o to, kto szybciej dowiezie ładunek (albo kto pierwszy zaliczy stłuczkę).

Podsumowując: City Driver to jazda pełna wyzwań, śmiechu i… no, może kilku oopsów, bo kto nigdy nie przytulił słupka, niech pierwszy rzuci kluczykiem! Jeśli chcesz poczuć się jak prawdziwy kierowca, który rządzi miastem i ma nerwy ze stali (albo chociaż stalowe hamulce), to wskakuj w fotel kierowcy i daj gazu! Bo jak nie teraz, to kiedy?