Ej, gotowy na wjazd w średniowieczne klimaty, gdzie miecze świszczą, a intrygi są gęstsze niż sos tatarski na niedzielnym obiedzie? No to witaj w Czarnym rycerzu 2 – grze, która rzuca Cię prosto w wir epickich bitew, tajemniczych krain i... no dobra, jeszcze trochę politycznych zagrywek, które sprawią, że poczujesz się jak na rodzinnej wigilii z teściową. Ale spokojnie, tutaj zamiast karpia masz miecz, a zamiast kłótni o sałatkę jarzynową – walkę o tron!
Wcielasz się w nieustraszonego wojownika, który musi nie tylko siekać hordy wrogów (tak, będzie krwawo i dynamicznie – idealne dla fanów adrenaliny i lekkiego chaosu), ale też rozwiązywać zagadki, które czasem bardziej przypominają łamigłówkę z instrukcji IKEA niż średniowieczne czary. System walki w tej grze to taki miks karate z szachami – trzeba myśleć, kombinować i dobrze wybrać umiejętności, żeby nie skończyć jak ten typ, co wpadł na pomysł noszenia zbroi w saunie.
Co najlepsze, Czarny rycerz 2 pozwala Ci stworzyć swojego unikalnego bohatera. Chcesz być szybkim i zwinym szermierzem, czy może wolnym jak żółw, ale potężnym niczym czołg? Twój wybór! Broń i umiejętności są tak różnorodne, że można się poczuć jak dziecko w sklepie z zabawkami, tylko zamiast misia bierzesz topór albo kuszę.
Fabuła to prawdziwy rollercoaster – pełna zwrotów akcji, dramatów i momentów, które sprawią, że będziesz krzyczeć No co ty, serio?!. Spotkasz postacie tak barwne, że nawet twoi ulubieni streamerzy mogą się przy nich schować, a walki z bossami to poziom wow, chyba jednak nie jestem taki zły (a może po prostu miałem szczęście?). Po drodze możesz też łapać misje poboczne, które nie dość, że dają ekstra loot, to jeszcze pozwalają trochę odetchnąć od głównej akcji – bo wiadomo, nawet rycerz musi czasem zrobić przerwę na herbatę.
Nie jesteś fanem samotnej walki? Spoko! Gra oferuje tryb kooperacji, czyli razem raźniej, gdzie możesz spróbować, czy twoi ziomkowie to faktycznie ziomkowie, gdy trzeba wspólnie pokonać największe wyzwania. A jeśli masz duszę majsterkowicza, to system craftingowy pozwoli Ci składac własne bronie i ulepszać ekwipunek – w końcu nie samym biciem człowiek żyje, czasem trzeba pogłówkować jak prawdziwy średniowieczny MacGyver.
Podsumowując: Czarny rycerz 2 to nie tylko gra – to przygoda, która sprawi, że zapomnisz o wszystkim (nawet o obiedzie!). Gotowy, by wskoczyć w zbroję i pokazać mrocznym siłom, kto tu rządzi? No to lecimy! Legendy same się nie zrobią, a na Twoim ekranie już niedługo zaczną dziać się cuda (albo przynajmniej niezły ubaw). Na co czekasz? Rycerz czeka, a świat nie wybacza zwłoki!
