Gotowy na niezły ubaw i trochę wirtualnego gimnastycznego szaleństwa? Poznaj Flip Jump – taką platformówkę, która nie tylko sprawi, że Twoje palce zatańczą na klawiaturze, ale i rozjaśni monitor feerią kolorów jak jedzenie z Instagramowych profili, które oglądasz zamiast robić coś produktywnego.
W Flip Jump rzucasz się w wir przygód, gdzie Twoim głównym zajęciem jest skakanie, przewracanie się do góry nogami (dosłownie!) i omijanie przeszkód, które potrafią być bardziej upierdliwe niż sąsiad z góry, który akurat postanowił rozpocząć remont o 7 rano w niedzielę. Sterowanie jest tak proste, że nawet Twój chomik by się nie pogubił: klikasz strzałki, skaczesz, odwracasz, i próbujesz nie wypaść za burtę. A jak już opanujesz te podstawy, to gra podrzuci Ci bardziej wymyślne sztuczki, które sprawią, że poczujesz się jak akrobata cyrkowy, tylko bez konieczności wychodzenia na arenę i stresowania się publicznością.
Fabuła? A bo to historia o bohaterze, który musi odzyskać skradzione skarby - klasyka gatunku, ale podana z taką dawką humoru i uroku, że nawet Twój kot przestanie ignorować monitor na chwilę. Po drodze spotykasz barwne postacie, które albo rzucają Ci podpowiedzi, albo opowiadają zabawne historyjki – idealne, żeby trochę się pośmiać i ochłonąć po tych wszystkich flipach, które ledwo co udało Ci się zrobić.
Poziomy? Każdy to inna bajka z kolorami tak intensywnymi, że zastanawiałem się, czy mój monitor nie dostał kopa od jakiegoś tęczowego jednorożca. Tła są zmienne, więc nuda Ci nie grozi, a ścieżka dźwiękowa wciąga jak najlepsza playlista na imprezie – serio, miałem ochotę tańczyć z krzesłem, zamiast skakać po platformach.
Najlepsze w Flip Jump jest to, że to gra, która pozwala sprawdzić, czy Twoi znajomi to naprawdę ziomale, gdy zaczniecie rywalizować o to, kto lepiej ogarnie te flipy i kto pierwszy zbierze więcej monet. W końcu nic tak nie buduje przyjaźni, jak rywalizacja o skarby i niekończące się przewracanie się przez własne nogi w cyfrowym świecie.
Podsumowując: jeśli masz ochotę na coś, co nie wymaga przeszczepu mózgu, a jednocześnie da Ci frajdę i powód do śmiechu (bo w końcu kto powiedział, że gry platformowe muszą być poważne?), Flip Jump to strzał w dziesiątkę. Przekonaj się sam, czy uda Ci się nie wywalić się spektakularnie już na pierwszym poziomie – ja próbowałem, było epicko (no dobra, może trochę mniej elegancko, ale za to śmiesznie)!