Gotowy na skok życia? Dosłownie! W Flip Master Home Twoim głównym celem jest... dotarcie do łóżka. Tak, tak, wiem co myślisz – jaka to gra, żeby biegać po meblach jak w jakimś akrobatycznym cyrku? No właśnie taka jest i to jest w niej cały fun!
Wyobraź sobie, że Twój salon zamienia się w arenę parkouru, a Ty jesteś mistrzem podskoków między kanapą, stołem, a tym dziwnym fotelem, który zawsze zajmuje Twoje miejsce na pilota. Ale uwaga! Nie każdy mebel to bułka z masłem – niektóre wskakujesz na nich jednym skokiem, inne wymagają od Ciebie podwójnego salto. Brzmi jak wyzwanie? To dopiero początek! Musisz idealnie oszacować odległość i wyczuć timing, bo wylądowanie poza łóżkiem to nie tylko strata punktów, ale i kpiny od Twojego wirtualnego pupila (który, swoją drogą, ma lepszą kondycję niż Ty rano).
Na kolejnych poziomach Flip Master Home serwuje Ci coś ekstra – sklep z postaciami. Możesz kupić różne fajne postacie, które wyglądają jakby uciekły z jakiegoś komiksowego uniwersum albo z imprezy cosplayowej. Każda z nich ma swój styl i charakter, więc nawet jeśli kilka razy zrobisz głupie lądowanie, przynajmniej będziesz wyglądać zajebiście podczas upadku.
Gra jest jak ten moment, kiedy próbujesz wstać z łóżka bez wywracania się na koc – niby proste, ale wymaga skupienia, zręczności i trochę szczęścia. A jakby tego było mało, to wszystko dzieje się w Twoim własnym domu, więc emocje rosną razem z ilością przewróconych kubków na stoliku. No i serio, kto by pomyślał, że bieganie po meblach może być takie zabawne? Może to jakaś nowa forma fitnessu dla leniwych.
Podsumowując: Flip Master Home to idealna gra, żeby sprawdzić, czy potrafisz skakać z kanapy na stół bez strat w ludziach (no dobra, bez strat w wirtualnych bohaterach, ale liczy się!). Jeśli masz ochotę na małą dawkę śmiechu, trochę absurdu i dynamiczne podskoki, to ta gra jest dla Ciebie. A teraz wybacz, idę poćwiczyć podwójne salto na mojej własnej kanapie – oby sąsiedzi nie słyszeli!
