Hej, gotowy na niezły ubaw i odrobinę piekielnej akcji? Wchodzisz do świata Ghost Rider – gry, gdzie jesteś nie byle kim, a tajemniczym jeźdźcem, który ma więcej ognia niż grill na rodzinnej imprezie. Twoim zadaniem? Walczyć ze złem, demonami i innymi paskudami, żeby świat nie skończył jako popiół na mapie wszechświata. Brzmi poważnie? Spokojnie, trochę demonicznego szaleństwa jeszcze nikomu nie zaszkodziło!
Co tu mamy? Rozległy świat do eksploracji, pełen zakamarków ciemniejszych niż moja szafa po trzech dniach bez sprzątania. Wpadniesz w wir akcji, zbierzesz artefakty (bo czemu nie mieć kolekcji, gdy płoniesz od głowy do stóp?), i stoczysz walkę z bossami, którzy wyglądają tak strasznie, że nawet twój kot przestraszyłby się na ich widok. A to wszystko po to, by ocalić świat – no, albo przynajmniej nie doprowadzić do apokalipsy w godzinę.
System walki w Ghost Rider to prawdziwy pokaz ognia i łańcuchów – dosłownie! Możesz używać piekielnego łańcucha, który jest tak fajny, że chciałbym mieć go do odkurzania mieszkania. Wyobraź sobie, jak łańcuch lata wokół ciebie niczym gwiazda rocka na koncercie, a ty siejesz chaos wśród demonów z gracją baletnicy po dobrej kawie. Musisz się ogarnąć, bo przeciwnicy z każdą chwilą robią się silniejsi, a ostateczny boss? To nie jest pan z kiosku z gazetami, tylko prawdziwy koszmar, który sprawi, że twoje palce zaczną się pocić z nerwów.
A co najlepsze – możesz sobie Ghost Ridera ładnie wystroić! Kostiumy, uzbrojenie – wszystko, co pozwoli ci wyglądać jak gwiazda rocka z piekła rodem i jednocześnie lepiej radzić sobie z tym całym złem. W sensie, kto nie chce mieć piekielnego kombinezonu, który robi wrażenie na znajomych i wroga przyprawia o dreszcze?
Tryb wieloosobowy to już w ogóle jazda bez trzymanki! Możesz współpracować ze znajomymi, żeby pokonać trudniejsze misje i pokazać tym całym demonkom, gdzie raki zimują, albo rzucić się w wir rywalizacji i sprawdzić, kto jest prawdziwym mistrzem piekielnego łańcucha. Uwaga: ta gra świetnie nadaje się do testowania, czy twoi kumple to naprawdę kumple, kiedy zaczyna się walka o loot – zdrady są w cenie!
Ogólnie mówiąc, Ghost Rider to przygoda, która dorwie cię za rogi i nie puści, dopóki nie wykręcisz numeru ostatecznemu złu. Gotowy na szaleństwo, dym i odrobinę piekielnego humoru? Ja już zacząłem – trochę się podpaliłem, ale co tam, warto było!
