Ej, gotowy na totalny wypas dla Twojej kreatywności? Kolorowanki z potworami Ben10 to taki cyfrowy plac zabaw, gdzie możesz pomalować ulubione stwory z uniwersum Ben 10 – i to bez żadnych ograniczeń! Nie ma tu nudnej fabuły, za to jest pełno potworów, które czekają, aż zamienisz je w prawdziwe dzieła sztuki. Brzmi jak marzenie każdego fana, co nie?
Wchodzisz, wybierasz potwora – czy to zielony Four Arms czy może jakiś inny kosmiczny ziomek – i BAM! Dostajesz paletę kolorów, które możesz nakładać gdzie chcesz. Masz ochotę zrobić Heat Blasta na różowo? Proszę bardzo! A może Wildmutt w tęczowe cętki? Czemu nie! Tu rządzi Twoja wyobraźnia, a nie jakieś nudne reguły. Klik, klik – i masz arcydzieło gotowe do podziwiania (albo do pokazania wszystkim kolegom na fejsie, bo tak się teraz robi!).
Sterowanie? Proste jak bułka z masłem. Klikasz albo tap-tap na ekranie i kolorujesz, aż palce zaczną Cię swędzieć – w przenośni, no chyba że masz alergię na kreatywność, wtedy może dosłownie. A jak się pomylisz (tak, zdarza się nawet najlepszym, serio), to spokojnie – masz opcję cofnięcia akcji. To trochę jak życie: czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby potem z impetem uderzyć znowu!
Pierwszy raz podszedłem do tej gry z podejrzliwością – myślałem, że to będzie kolejny nudny kliknij i zamaluj projekt. A tu niespodzianka! Kolorowanie potworów Ben 10 to relaks jak po długim dniu, taki cyfrowy chillout z nutą dziecięcej radości. No i serio, kto nie chciałby mieć własnego, tęczowego Diamondheada czy Omnitrixa w wersji... no, artystycznej?
Aha, i najlepsze: możesz zapisać swoje dzieła i pochwalić się nimi znajomym – idealne, żeby sprawdzić, kto z was ma lepszy gust kolorystyczny (a kto po prostu wali po omacku). To taka gra, która łączy fanów Ben 10 i artystyczne dusze, bez spinania się o skomplikowane akcje czy miliony leveli. W skrócie? Kolorowanki z potworami Ben10 to fajny sposób, żeby się odstresować i trochę pośmiać z własnych arcydzieł.Sprawdź sam, bo inaczej potwory się obrażą!