7.924

Święty Mikołaj: Kolorowanka

3.67/5(oceń: 12)📅2023 Jun 28
Święty Mikołaj: Kolorowanka

Siema, gotowy na niezły ubaw z Świętym Mikołajem, ale nie takim co rozdaje mandaty, tylko takim, co rozdaje kolory? Święty Mikołaj: Kolorowanka to taka gra online, która udowadnia, że kolorowanie to nie tylko zabawa dla przedszkolaków, ale też dla każdego, kto chce poczuć magię świąt bez stresu i nadmiernego myślenia. Wiesz, jak to jest – śnieg za oknem, grzaniec w ręce, a tu nagle myśl: Ej, pomaluję sobie Mikołaja, bo czemu nie?. No i masz!

W tej grze wchodzisz do warsztatu samego Świętego Mikołaja, gdzie czekają na ciebie czarno-białe obrazki prosto z fabryki prezentów. Mikołaj, renifery, choinki i dzieciaki z błyskiem w oczach – wszystko to gotowe, żebyś zaczął szaleć z paletą kolorów. Możesz bez spiny wybierać barwy, bo nikt ci tu nie będzie mówił, że niebieski renifer to faux pas! Poza tym, nikt nie liczy czasu, więc malujesz tak długo, aż poczujesz się jak prawdziwy artysta... albo aż ci się znudzi – co jest równie spoko.

Sterowanie? Bajka! Klikasz na kolor, potem na miejsce, które chcesz pomalować – i voila, magia świąt rozlewa się po ekranie. A jak pomylisz się, to co? Cofasz to szybciutko i dalej wiesz, jak malować. Tak proste, że nawet moja babcia by się ogarnęła, a ona jeszcze myśli, że kursor to jakiś nowy rodzaj kuriera.

Co w tym najlepsze? Nie ma tu żadnych zagadek, combo, ani combo zagadek, więc możesz się totalnie wyłączyć i relaksować przy dźwiękach świątecznych melodii, które wprowadzają atmosferę lepiej niż lampki na choince. To jest taka gra, którą włączysz, żeby się odstresować, a wyłączysz z poczuciem, że chyba jednak masz talent do kolorowania (albo przynajmniej dobrze udajesz).

Idealna rzecz na grudniowe wieczory, kiedy chcesz się wyluzować, a jednocześnie poczuć klimat Świąt – bez użycia kolejnego kubka gorącej czekolady (chociaż kubek zawsze mile widziany). Święty Mikołaj: Kolorowanka to jakby połączyć relaks jogi z odrobiną dziecięcej radości i szczyptą świątecznego szaleństwa. No i serio – kto nie chce trochę pomalować Mikołaja, zanim on rzuci się na rozwożenie prezentów? Ja już zaciągnąłem swojego renifera do palety kolorów – polecam i tobie!