Gotowy na przejażdżkę, która sprawi, że nawet Twoje ciemne skarpetki na Halloween będą się trząść z emocji? Moto X3M Spooky Land to nie byle jaka gra wyścigowa! To połączenie szalonej jazdy na motorze i platformówki, którą ktoś chyba urządził w nawiedzonym lunaparku. Wyobraź sobie, że śmigasz po torze pełnym strasznych przeszkód, a dookoła latają nietoperze i słychać upiorne dźwięki – no, idealny klimat na Halloween, nawet jeśli masz urwanie głowy w pracy.
Tu nie ma skomplikowanych fabuł czy romansów z duchami (chociaż może by się przydały, by trochę urozmaicić tę nawiedzoną jazdę). Cel? Po prostu dojechać do mety tak szybko, żeby nawet czarownice na miotłach Ci nie podskoczyły. Kluczem jest unikanie wszelkich ostrych pił tarczowych i wybuchających pułapek, które są tak przemyślane, że czasem zastanawiam się, czy projektował je jakiś zakręcony inżynier z piekła rodem. A może po prostu ktoś, kto miał zły dzień i postanowił się na graczach zemścić...
Sterowanie? Prościzna! Strzałka w górę to gaz do dechy, w dół hamulec albo cofanie (bo kto nie lubi czasem się cofnąć, kiedy popełni błąd wartego zapamiętania), a lewo-prawo przechyla motor, żebyś nie wylądował na głowie jak niezdarny duch. W praktyce wygląda to tak, że często bardziej przypominasz kaczę, które próbuje nauczyć się latać, niż śmiałego motocyklistę – ale hej, każdy ma swoje talenty.
Co mnie rozbawiło na maksa, to jak poziomy są zaprojektowane. Są tam takie atrakcje, że aż się zastanawiam, czy twórcy nie poszli na Halloweenowy bal przebierańców i wpadli na genialne pomysły pod wpływem cukierków. Piły wirujące jak tancerze na imprezie techno, pułapki gotowe eksplodować szybciej niż moje plany na weekend, no i dekoracje tak straszne, że aż śmieszne – idealne, żeby trochę podkręcić adrenalinę i... nerwy. Generalnie, jeśli lubisz testować swoje refleksy i cierpliwość, to jest to gra dla Ciebie.
Grafika i klimat? Kolory tak żywe, że prawie czujesz zapach dyni i cukierków, a dźwięki? Idealnie straszne, ale nie na tyle, żebyś musiał się bać w nocy. No dobrze, może trochę – ale to przecież Halloween, więc luzik! W sumie to trochę jakbyś śmigał na motorze w halloweenowej wersji wesołego miasteczka, gdzie zamiast popcornu dostajesz po głowie piłą tarczową. Brzmi dobrze, nie?
Także, jeśli chcesz połączyć śmiech, ściganie i odrobinę grozy, Moto X3M Spooky Land jest jak najbardziej w sam raz! Niezależnie, czy jesteś mistrzem motorów, czy dopiero zaczynasz, ta gra zapewni Ci godzinę szalonej zabawy i kilka epickich (albo dramatycznych) upadków. Zresztą, czego chcieć więcej? No, może tylko kawy i trochę cukierków, bo po tym co tu przeżyjesz, przyda się mała nagroda!