Jeśli kiedykolwiek myślałeś, że układanie kart to coś dla nudziarzy – to znaczy, że jeszcze nie grałeś w Najlepszy klasyczny pasjans pająk. Ta online’owa wersja legendarnego Spider Solitaire to kwintesencja relaksu z odrobiną mózgowego potu, czyli idealny przepis na spędzenie czasu, kiedy Netflix już znudził, a lodówka pusta (no chyba, że lubisz mentalne cardio i gryzienie pamięci RAM).
W tej grze nie znajdziesz epickiej fabuły ani dramatycznych zwrotów akcji – to nie Hollywood, tylko świat króli, dam i asów, które czekają, aż w końcu poukładasz je w logiczny, piękny porządek. A zadanie? Proste: ułóż wszystkie karty od Króla do Asa w tym klasycznym stylu, żeby zniknęły z planszy – tak jak Twoje marzenia o wolnym weekendzie, gdy siadasz do tej gry.
Co najlepsze, sterowanie jest tak intuicyjne, że nawet Twój kot mógłby spróbować (ale nie radzę – pazury są niebezpieczne). Przeciągasz karty, klikasz, żeby przestawiać stosy i, jeśli nawaliłeś, zawsze możesz cofnąć ruch, bo kto z nas nie popełnia błędów? Zwłaszcza ja, który chyba myślałem, że kliknąłem undo, a kliknąłem zamknij grę.
Mechanika to prawdziwy majstersztyk strategicznego myślenia – trzeba planować ruchy jak szachista na dopingu, bo bez tego szybko wpadniesz w pułapkę. Zwykle grasz na dwóch kolorach – takie easy mode dla tych, co lubią życie proste jak budowa cepa. Ale jeśli czujesz się jak Król Pająków, to możesz wskoczyć na wariant z czterema kolorami – i wtedy dopiero zaczyna się jazda bez trzymanki!
Gra wygląda klasycznie, czyli tak, jakby ktoś zabrał stary, dobry fizyczny talon do kawiarni, ale przeniósł go w cyfrowy świat. Bez zbędnych bajerów, ale za to z super płynnym gameplayem i grafiką, która nie męczy oczu (a moje już miały swoje za uszami po serii maratonów Netflixa). A najlepsze? Nie ma tu zegara, więc możesz się wyżyć w układaniu kart bez stresu, że czas ucieka – no chyba, że Twoja mama zawoła do obiadu, wtedy lepiej się sprężyć.
Podsumowując: Najlepszy klasyczny pasjans pająk to taki oldschoolowy kumpel, co zawsze ma dla Ciebie czas, nie gada zbyt dużo, ale trzyma poziom i potrafi rozbawić mózg. Idealne na przełamanie nudów, trening cierpliwości i szybki upgrade umiejętności strategicznych. A przy okazji – kto wie, może w końcu uda Ci się pobić własny rekord i nie rzucić klawiaturą w przypływie frustracji?