5.588

Push Em All

4.5/5(oceń: 32)📅2020 Jan 20
Push Em All

Gotowy na prawdziwą block-party? Push Em All to taka gra, która sprawi, że Twoje palce zaczną tańczyć, a mózg… cóż, mózg trochę się pogłowi, ale bez stresu – to puzzle dla każdego, nawet dla tych, którzy zwykle mylą kostkę Rubika z klockiem LEGO! Ta casualowa perełka online to istny rollercoaster kolorowych bloków, które trzeba przepychać, aż znikną z planszy niczym kanapka z obiadu, kiedy mama nie patrzy.

Zasada jest banalna, ale wciągająca jak memy o kotach: masz sterować swoim bohaterem, który popycha blok po bloku, aż do napotkania przeszkody albo innego klocka. Pstryknij palcem albo kliknij myszką i obserwuj, jak wszystko się przemieszcza – proste, prawda? No właśnie, tu zaczyna się zabawa, bo trzeba planować ruchy jak szachista na kofeinie, żeby nie utknąć i nie zacząć rzucać klawiaturą (chociaż to też ma swój urok).

Każdy poziom to nowa układanka, która sprawi, że poczujesz się jak mistrz logiki… albo przynajmniej jak ktoś, kto przypadkiem rozgryzł, gdzie pchać bloczki, żeby wygrać (swoją drogą, mam teorię, że najlepszym strategiem jest po prostu losowe wciskanie wszystkiego, ale cii!). Gra wprowadza też różne typy bloków i przeszkody, które udają, że są złośliwe, ale tak naprawdę to Ty masz nad nimi kontrolę – no, przynajmniej do momentu, aż zaczniesz się śmiać z własnych błędów.

A co najlepsze? Kiedy już uda Ci się oczyścić planszę, dostajesz nagrodę, która sprawia, że poczujesz się jak zdobywca Mount Everestu, choć tak naprawdę tylko wygrałeś z kolorowymi klockami siedząc na kanapie. Do tego całość okraszona jest śliczną, radosną grafiką i muzyką, która wkrada się w uszy, nie pozwalając Ci przestać grać (moja żona twierdzi, że to nowy rodzaj tortur dźwiękowych, ale ja się nie zgadzam!).

W skrócie? Push Em All to świetna zabawa dla każdego, kto lubi wyzwania bez napinki, trochę śmiechu i kolorów, które nie pozwolą Ci się nudzić. Idealna na przerwę w pracy, na tramwaj, albo kiedy chcesz udowodnić znajomym, że masz talent do układania klocków – serio, to lepsze niż układanie tej ikeowskiej szafki, która zawsze wygląda jak puzzle z kosmosu!