Ej, masz chwilę? Bo muszę Ci opowiedzieć o Stop Them All – to taka gra, która jak kawa z rana, daje kopa energii i nie pozwala się nudzić. Wyobraź sobie, że musisz zatrzymywać latające, pędzące i szalejące po planszy obiekty – trochę jak tłum na Black Friday, tylko tutaj to Ty jesteś tym, co zatrzymuje chaos. Gotowy na szybkie paluszki i refleks jak gepard na dopingu? No to zaczynamy!
W Stop Them All jest więcej poziomów niż w mojej kolekcji memów – serio, od takich, co wyglądają jak spacer po parku z psem, po takie, gdzie już ledwo łapiesz oddech, a obiekty robią z Twojej planszy prawdziwą imprezę rave bez zaproszenia. A Ty? Musisz działać szybko, bo jak się spóźnisz, to koniec zabawy, ups – przegrana. Poważnie, to trochę jak próba złapania uciekającego autobusu, tylko stres mniejszy (albo większy, zależy jak na to patrzysz).
Grafika? Piękna, jak obrazek ze ściany u hipstera, tylko tu wszystko się rusza i błyska, więc nie ma czasu na ziewanie. Gameplay? Wciągający jak serial, od którego nie możesz się oderwać (a potem żałujesz, że nie poszedłeś spać). A najlepsze jest to, że możesz się pościgać z innymi graczami z całego świata. No tak, bo kto nie lubi sprawdzać, czy jest lepszy w zatrzymywaniu latających świrów niż kumple? Idealne, żeby przekonać się, kto naprawdę jest mistrzem refleksu, a kto tylko udaje.
Pierwsze minuty z Stop Them All były jak próba ogarnięcia instrukcji obsługi pralki – trochę chaos, trochę paniki, ale jak już złapałem rytm, to poleciałem jak rakieta. A Ty? Masz ochotę poczuć ten dreszcz i pokazać tym latającym obiektom, kto tu rządzi? Pobierz i zagraj na swoim telefonie, tablecie albo komputerze – ta gra jest jak ten kumpel, który zawsze jest gotowy do akcji, gdziekolwiek jesteś.
Więc, gotowy na wyzwanie? Bo Stop Them All czeka, a ja już zacieram ręce na kolejny level – trzymaj się, bo będzie szybko, zabawnie i totalnie odjechane!