Gotowy na Quarantine Rush – grę, która zabierze Cię na rollercoaster przetrwania w samym środku pandemii? Brzmi jak coś, czego nie chcesz doświadczyć w realu? Spokojnie, tutaj możesz się potknąć o kałużę zarażonych i jeszcze mieć z tego ubaw po pachy! Wcielasz się w bohatera, który musi nie tylko lawirować po zalanych ulicach i opuszczonych budynkach, ale też zbierać zapasy, żeby nie skończyć jak ten jeden typ, co zapomniał kupić chociażby jedną paczkę chusteczek (true story!).
Mechanika gry to czysta magia – sterujesz swoim awatarem jak szef, używając klawiszy WASD czy strzałek, a akcję wykonujesz jednym przyciskiem. Proste, jak składanie mebli z Ikei, tylko bez tych wszystkich śrubek, które zawsze zostają na podłodze. W miarę postępów odblokowujesz nowe zdolności – szybkość, cichsze poruszanie się, no i oczywiście szósty zmysł na lepsze łupy. Bo przecież, kto by nie chciał szybciej uciekać przed tłumem zarażonych i jeszcze przy okazji zgarnąć apteczkę czy chociażby pizzę (tak, marzenia się spełniają!).
Całość jest okraszona atmosferą napięcia, które sprawia, że nawet moje serce zaczęło bić szybciej – serio, nigdy nie myślałem, że gonitwa za kolejnym kawałkiem chlebka potrafi być tak emocjonująca! Dźwięki? Totalny majstersztyk! Odgłosy deszczu, syren, a czasem tych nieszczęsnych zarażonych, którzy robią więcej hałasu niż mój sąsiad w niedzielę rano podczas remontu.
Fajne jest to, że gra nie kończy się na zwykłym bieganiu i zbieraniu gratów. Tutaj trzeba myśleć strategicznie – jak zarządzać zapasami, kiedy rzucić się do ucieczki, a kiedy schować w najgłębszym kącie opuszczonego sklepu spożywczego (serio, kto zostawia tam jeszcze konserwy?). A jak lubisz trochę rywalizacji, to jest też opcja, by sprawdzić, czy Twoi znajomi są prawdziwymi kumplami, gdy na ekranie wybucha chaos i walka o ostatnią apteczkę staje się bardziej dramatyczna niż finał Twoja Twarz Brzmi Znajomo.
Podsumowując, Quarantine Rush to jakby połączyć survival z grą planszową, do której nigdy nie znasz wszystkich zasad, ale mimo to bawisz się świetnie. Szybka akcja, śmiech, trochę nerwów i masa powodów, by nie wyłączać kompa przez dłużej niż 5 minut. Szukasz adrenaliny, śmiechu i okazji, by pośmieszkować sobie z pandemii bez wychodzenia z domu? No to wskakuj, bo tu nuda nie ma wstępu!
