Gotowy na niezły ubaw i trochę platformowego szaleństwa? Poznaj Super Marius World – grę, która jest jak wehikuł czasu prosto do ery, gdy 2D rządziło światem, a ludzie jeszcze chodzili na spacery (albo przynajmniej tak słyszałem). To klasyczny platformer, który łączy prostotę sterowania i wyzwania godne najlepszego kebaba po nocnej sesji gamingowej.
W tej grze kierujesz Mariuszem – takim trochę bohaterem, trochę wariatkiem na misji ratunkowej. Jego zadanie? Uratować swoją księżniczkę, która, jak to zwykle w bajkach bywa, wpadła w nie lada tarapaty. Podróżujesz przez wszechświaty pełne wszystkiego – od zielonych lasów, które wyglądają jak z pocztówki, po wulkaniczne skały, gdzie każdy krok może zakończyć się... no, powiedzmy, że raczej niespodzianką. A jak już mówimy o wyzwaniach, to nie zabraknie tu przeszkód, przeciwników (niekoniecznie miłych), i power-upów, które zamieniają Mariusza w prawdziwą maszynę do skakania i miażdżenia wrogów.
Sterowanie? Prościzna! Poruszaj się w lewo, prawo, skacz, unikaj przeszkód i klepnij przeciwnika, zanim zdąży pomyśleć O nie, to znowu ja. Nie ważne, czy jesteś gamingowym weteranem, czy dopiero uczysz się, jak nie skakać na głowę potworom – Super Marius World jest jak dobry kumpel, który nie pogniewa się, że nie wiesz co i jak.
A najlepsze jest to, że gra nie nudzi się nawet przez sekundę. Znajdziesz tu tajne przejścia pełne skarbów (bo kto nie lubi niespodzianek?), power-upy dodające prędkości albo tymczasową nieśmiertelność (idealne na momenty, gdy twoje palce robią gafę). No i poziomy coraz trudniejsze, żebyś mógł poczuć ten słodki smak porażki, a potem triumfu, kiedy w końcu przejdziesz ten cholerny odcinek bez zbędnych śmiechów przez łzy.
Podsumowując: Super Marius World to jak powrót do czasów, kiedy jeszcze dzieciak nie miał smartfona, tylko konsolę i marzenia o ratowaniu księżniczek. To połączenie klasyki z nowoczesnym podejściem, które sprawi, że będziesz biegać, skakać i przeklinać przy komputerze (albo smartfonie) z taką samą pasją, jak przy oglądaniu memów o kotach. Idealna gra, żeby sprawdzić, czy twoi znajomi to naprawdę znajomi, kiedy zaczyna się walka o ostatniego skarba. Zaryzykuj – nie pożałujesz!
