Słuchaj, jeśli kiedykolwiek marzyłeś, żeby być czymś większym niż życie – dosłownie – to Blob Giant 3D jest właśnie dla Ciebie! Wcielasz się tutaj w rolę gigantycznego bloba, czyli takiego kulistego, gumowatego potworka, który zaczyna swoje życie jako malutki nicponiś, a potem... rośnie i rośnie, aż sam nie możesz uwierzyć, że to twoja postać, a nie jakaś galaktyczna świnka morska!
Cała zabawa polega na tym, żeby zjadać jak najwięcej jedzenia – serio, ten blob ma apetyt godny najlepszego food trucka w mieście. Im więcej pochłaniasz, tym bardziej stajesz się masywny i nie do powstrzymania. Ale uwaga, bo świat Blob Giant 3D to nie jest bajka o misiach i kwiatkach – czekają na ciebie przeszkody, pułapki i wrogowie, którzy chcą cię wyeliminować szybciej niż mama, gdy spóźnisz się na obiad.
Pierwsze minuty gry to trochę jak pierwszy dzień w nowej pracy – malutki i zagubiony, ale z każdym kolejnym punktem czujesz się jak boss, który zjada świat na śniadanie. (Szczerze mówiąc, ja próbowałem raz zjeść wirtualnego banana i chyba za dużo tego było, bo zaraz potem miałem atak śmiechu.)
Grafika 3D jest tak ładna, że niemal czułem, jak ten blob jest tuż obok mnie – trochę jakby ktoś rzucił galaretkę na pulpit i zaczął nią tupać. Muzyka? No, ona dodaje takiego rytmu, że nawet jak gubisz się w labiryncie przeszkód, to nie wiesz, czy grasz, czy właśnie tańczysz na dyskotece urodzinowej u kogoś z rodziny.
Tryb gry to idealna okazja, by sprawdzić, czy twoi znajomi to faktycznie kumple, czy tylko czekają na moment, żeby cię zjeść – w sensie, ogarnąć lepszy wynik. Blob Giant 3D to taka gra, która łączy survival, apetyt na życie i trochę fizycznej komedii, bo czasem trudno nie śmiać się z tego, jak ogromne i śmieszne rzeczy może zrobić jedna mała kula galaretowatego chaosu.
Więc? Gotowy na przygodę, która sprawi, że poczujesz się jak król życia i jednocześnie gigantyczna, okrągła niespodzianka? Wskakuj do świata Blob Giant 3D i zacznij swoją drogę od malutkiego blobka do prawdziwego kąska dla wszystkich wrogów!