4.147

Burnin Rubber 5 XS

4.33/5(oceń: 12)📅2024 Aug 20
Burnin Rubber 5 XS

Gotowy na wyścig, który sprawi, że nawet Twoja babcia zacznie kręcić kierownicą z zawrotną prędkością? Burnin Rubber 5 XS to taki arcade’owy rollercoaster, gdzie tradycyjne wyścigi mieszają się z totalnym chaosem – trochę jakby Fast & Furious wzięło udział w imprezie dla fanów gier retro i nie zaprosiło nawet policji.

W tej grze nie jedziesz tylko po to, żeby być pierwszy (chociaż to też ważne, nie oszukujmy się). Tutaj każdy kierowca ma swój bajerancki wóz i unikalne umiejętności, które mogą zmienić kolejność na mecie szybciej niż Twój kolega, który zawsze nie umie grać, ale wygrywa. No i nie zapominaj o wyzwaniach, które potrafią przyprawić o zawrót głowy – serio, zapomnij o nudnym jeżdżeniu po prostej trasie. Miasta, off-roadowe szlaki, zakręty, które wyglądają jakby ktoś je zrobił po kilku kawach – tego tu nie brakuje.

Sterowanie w Burnin Rubber 5 XS jest tak proste, że nawet Twój kot mógłby się załapać na przejażdżkę (no dobra, może bez kota w aucie, to niebezpieczne). Gaz, hamulec i skręt działają jak marzenie, a do tego dochodzą power-upy – czyli takie małe cuda, które możesz odpalać w trakcie wyścigu, żeby zrobić konkurencji psikusa. Timing? Kluczowy. Bo nie wystarczy być szybkim, trzeba jeszcze potrafić odpowiednio wystrzelić rakietę albo rozpruć opona przeciwnika w momencie, kiedy się tego najmniej spodziewa.

A najlepsze? Multiplayer! Bo co to za zabawa bez kumpli, którzy zamiast kibicować, wpychają Cię na pobocze albo zakładają miny? Idealna opcja, żeby sprawdzić, kto naprawdę jest mistrzem kierownicy, a kto tylko udaje na Discordzie. A jeśli wyścigi nie wystarczą, możesz pokusić się o ekwilibrystyczne sztuczki – bo kto nie lubi trochę pośmigać na jednym kole i zdobyć extra punkty, robiąc z siebie gwiazdę toru?

Podsumowując, Burnin Rubber 5 XS to miks szalonej prędkości, kolorów jak tęcza po deszczu i poziomu adrenaliny, który wyrzuci Cię z kanapy szybciej niż Twój pies, gdy usłyszy otwieraną puszkę z karmą. To gra dla tych, którzy chcą się dobrze bawić, a przy okazji udowodnić, że umieją jeździć szybciej niż ich własne myśli (albo przynajmniej próbują). Więc odpalić, gaz do dechy i do zobaczenia na mecie – jeśli nie w rowie, bo tam też jest sporo frajdy!