Siema, ziomek! Gotowy na takie parkourowe szaleństwo, że nawet Spiderman by pozazdrościł? Cash Gun Rush to gra, która wciąga jak czarna dziura – serio, jak raz zaczniesz, to Twoja kanapa i ulubiona herbata mogą iść się schować! Jeśli kochasz bieganie, skakanie i przeskakiwanie przeszkód, które sprawiają, że czujesz się jak mistrz ninja uciekinier, to właśnie trafiłeś w dziesiątkę.
W tej grze jesteś jak parkourowy James Bond z pistoletem, ale nie byle jakim, bo strzelającym... banknotami! Tak, dobrze przeczytałeś – zamiast kul, wypuszczasz pieniądze! Zbierasz je potem na ulepszanie swoich umiejętności, czyli biegasz szybciej niż gołąb na kawie i strzelasz szybciej niż szef z e-mailem w poniedziałek rano. No a jakby tego było mało, możesz zbierać domy, samochody i inne cuda – serio, kto nie chciałby mieć garażu i furki w ruchu bez wychodzenia z pokoju?
Przy okazji natkniesz się na te słynne zielone drzwi – nie, to nie teleportacja do Nibylandii, ale miejsce, gdzie ulepszysz swoje supermoce. A jak już będziesz miał trochę złota, to śmiało pędź po złote monety, które pozwolą Ci nie tylko na szybszy pistolet, ale też na to, żebyś wyglądał jak boss parkouru z kosmiczną bronią. Bo kto nie chce być tym, kto strzela pieniędzmi szybciej niż Twój kot potrafi przewrócić kwiatek na podłogę?
Na moje pierwsze podejście do Cash Gun Rush zderzyłem się z taką przeszkodą, że myślałem, że mój klawisz skoku rozleci się na atomy! Ale hej, po chwili adrenalina wzięła górę i biegałem jak szalony po dachach, śmiejąc się jak dziecko z cukierkami. Ta gra to czysta dynamika, śmiech i trochę zdrowej frustracji – idealna mieszanka, żeby oderwać się od codziennego marudzenia i po prostu poczuć, że żyjesz.
Więc jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoi znajomi to kumple, czy tylko potrafią ładnie mówić, rzucając ich na tryb wyścigu po banknoty i dachy, Cash Gun Rush jest dla Ciebie. Wskakuj, skacz, strzelaj pieniędzmi i baw się tak, jakby jutra miało nie być – bo serio, kto by się tym przejmował, kiedy można biegać po dachach i ulepszać pistolet, który zamiast śmierci zsyła na przeciwników lawinę zielonych banknotów?
