Gotowy na paintball, jakiego jeszcze nie widziałeś? Blocky Gun Paintball to taki shooter, ale nie taki zwykły – tutaj wszystko jest w stylu blocky, czyli wyobraź sobie, że Minecraft i paintball wpadły na imprezę i postanowiły razem wygrać mistrzostwa świata w chlapiącym się kolorze. Brzmi jak plan, co?
Wchodzisz do blokiowego, tęczowego świata, gdzie każdy zakamarek może być areną epickiej strzelaniny farbą. Twoje zadanie? Wyeliminować przeciwników, nie dać się pomalować na żółto, różowo czy (co gorsza) na zielono, i udowodnić wszystkim, że to Ty jesteś mistrzem paintballa. Proste? Niby tak, ale trzeba mieć nie tylko celność snajpera, ale i mózg ninja – czyli kombinować i planować ruchy jak szachista na sterydach.
Sterowanie to czysta przyjemność – WASD, myszka i hop! Skaczesz, biegasz, unikniesz jak Garfield przed poniedziałkiem. Możesz dobierać sobie różne paintballowe bronie i zestawy, bo kto nie lubi trochę personalizacji, co? Ja na przykład przez pierwsze 10 minut goniłem własny cień, bo nie ogarniałem, jak się skacze i strzela jednocześnie, ale serio – polecam każdemu tę małą lekcję koordynacji.
Najbardziej epicki jest system fizyki farby – kule wybuchają kolorami, jakby ktoś na paintballowym polu wrzucił tęczę i konfetti na raz. Ściany, podłogi, nawet Twój przeciwnik – wszystko zostaje pokryte plamami, które wyglądają jak dzieło przedszkolaka po trzech tabliczkach czekolady. To dodaje tyle frajdy, że aż chce się wracać, nawet jeśli co chwilę dostajesz kolorowym pociskiem w plecy (to boli, serio!).
Możesz grać solo, ale prawdziwa zabawa zaczyna się w trybie zespołowym – wtedy sprawdzasz, czy Twoi kumple to faktycznie kumple, czy tylko ładnie gadają przed kamerą. Walki potrafią być tak intensywne, że aż słychać wirtualne zgrzyty zębów i nerwowe nie trafiaj w mnie, ty pajacu!. Map jest kilka, każda z własnym bajkowym układem, więc każda runda to nowa przygoda i nowe okazje do śmiesznych sytuacji (np. gdy nagle spadasz z dziury, bo zapomniałeś o kroku w tył).
Podsumowując – Blocky Gun Paintball to świetna mieszanka prostoty, strategii i kolorowej radochy. Jeżeli masz ochotę na strzelankę, która nie traktuje siebie zbyt poważnie, a jednocześnie potrafi wywołać uśmiech i wykręcić Cię z fotela, to właśnie znalazłeś swoją nową ulubioną grę. Czas chwycić za wirtualny marker i pokazać wszystkim, kto tu jest królem chlapania!