2.411

Crazy Office Slap Smash

4.93/5(oceń: 59)📅2022 Oct 26
Crazy Office Slap Smash

Gotowy na biurowy chaos, który sprawi, że nawet Twój szef zacznie się bać? Wbijaj do Crazy Office Slap Smash – gry, w której wcielasz się w rolę absolutnie szalonego pracownika, gotowego rozwalić wszystkich wokół... dosłownie! To jak połączenie walki ninja z codziennym dniem w pracy, tylko zamiast papierów, rzucasz pięściami i kopniakami w tych, co śmieli Cię podkablować za ostatniego donuts’a.

Ta gra to totalna sielanka dla zmęczonych życiem biurowców – prosta, intuicyjna i mega satysfakcjonująca. Musisz być szybki jak ekspres do kawy o poranku i zwinny niczym kot, który właśnie zauważył świeżą pizzę na biurku. Zręczność i szybkość to Twoi kumple, a techniki typu uderzenia pięścią, kopnięcia czy karate chop? No jasne, że są! Tutaj możesz bić jak szef, który właśnie zobaczył raporty finansowe. (Nie pytaj, ja też tak miałem.)

A grafika? Tak ostra, że aż chce się mówić do monitora No dalej, dasz radę!. Dźwięki? Pachnące prawdziwym biurem – trochę stukania klawiszy i odgłosów walki jak z jakiegoś kreskówkowego MMA, ale z humorem! Najlepsze jest to, że możesz grać sam albo rzucić wyzwanie znajomym. Idealne, żeby sprawdzić, czy Twoi kumple są naprawdę kumplami, czy tylko udają, żeby Cię potem przy pierwszej okazji spoliczkować – wirtualnie, oczywiście.

Moja pierwsza runda? Wyobraź sobie: próbuję zrobić efektowne kopnięcie, a wylądowałem na biurku kolegi, który akurat wypił całą kawę. Swoją drogą, nie pamiętam, czy to był Shift czy Ctrl, co sprawiło, że wpadłem na ten genialny pomysł, ale efekt był EPICKI! I tak, kawa się rozlała, a kolega patrzył na mnie jak na kosmitę. Totalna biurowa bitwa o przetrwanie!

Więc jeśli masz ochotę na trochę wariackiej rozrywki, gdzie zamiast prezencji przy biurku liczy się to, jak głośno potrafisz smashować przeciwników – Crazy Office Slap Smash jest jak znalazł! Graj, bij, wygrywaj i poczuj się jak prawdziwy szef, który nie boi się rozgonić nudnej pracy jedną ręką (a drugą przy okazji zrobić zdjęcie, żeby udowodnić, że wcale nie przesadza!).