Siema, ziomeczki i małe dinozaury! Gotowi na niezłą jazdę w świecie Dino Fun Adventure? To taka gra, gdzie nasz dzielny Dino – nie, to nie jest kolejny dinozaur z sąsiedztwa, to prawdziwy mistrz skakania – wyrusza na epicką wyprawę przez trzy etapy, żeby zebrać jak najwięcej jajek. Tak, dobrze przeczytaliście – jajka w każdej postaci i rozmiarze, bo punkty same się nie zdobędą, a ranking nie zrobi się sam!
Wyobraźcie sobie: skaczesz po platformach, które czasem bardziej przypominają trampoliny dla parkowych krasnali, niż stabilne grunty, a tu nagle – bum! – wrogowie próbują Cię złapać. No jasne, jakby ktoś w dzieciństwie nie chciał na siłę zamienić się w tyranozaura, prawda? Trzeba ich unikać jak te wszystkie niechciane obowiązki (np. mycie zębów czy wyprowadzanie psa).
A najlepsze jest to, że na twojej drodze stoją bloki – i nie, nie do złożenia z Lego, tylko do rozbicia! Każdy rozwalony blok to małe jajeczka ekstra, które sprawiają, że poczujesz się jak ten dzieciak, który znalazł ostatni kawałek czekolady w szafce – bezcenne!
Pierwszy raz, gdy zacząłem grać, myślałem, że to będzie spacer po parku. Ha! Po 10 minutach miałem serce jak po maratonie i uszy pełne dźwięków, które przypominały mi próbę śpiewania pod prysznicem – trochę rozstrojone, ale z tym swoim własnym urokiem. Dino Fun Adventure to idealna gra na szybkie wyciszenie i sprawdzenie, czy twoje palce są szybkie jak gepard na kawie!
Więc jeśli chcesz poczuć się jak prawdziwy łowca jajek i przetrwać tę dinozaurową przygodę, klikaj śmiało! A nuż uda Ci się zdobyć wynik, który zachwyci nie tylko Twoich znajomych, ale nawet mamę (która i tak twierdzi, że gram za długo). No dobra, to co? Skaczemy?