8.205

Harvest Honors

3.1/5(oceń: 42)📅2021 Dec 01
Harvest Honors

Gotowy na niezły ubaw na wirtualnym polu? Wbijaj do Harvest Honors – symulacji, gdzie zostajesz farmerem z krwi i kości, albo przynajmniej takim, co próbuje nie zabić swojej pierwszej kurki (bo serio, jak się o nią nie zatroszczysz, to ucieka szybciej niż ja na widok nieodebranego rachunku za prąd). W tej grze wskoczysz w kalosze i zabierzesz się za uprawę pól, hodowlę zwierzaków i ogólnie próbę przetrwania w świecie, który pachnie świeżo skoszoną trawą i – co ważne – nie wymaga wychodzenia z domu!

Cała akcja dzieje się na takim sympatycznym, lekko sielskim ranczu, które z początku wygląda jak po przejściu huraganu, ale z czasem zamienia się w prawdziwą farmę marzeń. Twoim zadaniem jest więc zmienić ten pusty plac zabaw w krainę pełną dorodnych warzyw, szczęśliwych kur i doniosłych festynów zbiorów, gdzie wszyscy lokalni dziwacy – tfu, czyli mieszkańcy – będą cię podziwiać. Brzmi jak sen? No to zaczynamy orkę!

W Harvest Honors nie musisz się bać skomplikowanych sterów, bo kontrola jest tak prosta, że nawet babcia, która na co dzień walczy z pilotem do telewizora, ogarnie wszystko na luzie. Klikasz, sadzisz, podlewasz, zbierasz, karmisz, a gra robi resztę (no dobra, trochę ty musisz się postarać, ale bez przesady). Do tego jest to totalny multitool – działa na kompie i na ekranie dotykowym, więc możesz siać pole nawet w tramwaju, choć nie polecam, bo ludzie dziwnie patrzą.

Mechanika gry to prawdziwy rollercoaster rolniczych emocji: od sadzenia nasionek, które rosną zgodnie z sezonami i kaprysami pogody (tak, czasem deszcz nie chce padać, bo pewnie ma swoje powody), po dbanie o zwierzaki, które zaskakują bardziej niż koty na YouTube. A jak już odkopiesz crafting, to możesz robić cuda z surowców, od przetworów po mega wypasione narzędzia – idealne, żeby kolejnym razem nie wypaść jak ten raz, kiedy próbowałem zbierać marchewkę i spadłem z traktora. No cóż, każdy ma swój moment słabości.

Najlepsze? Możesz się bawić z kumplami! Wymiana towarów, wspólne imprezy farmerskie, konkursy na największego buraka – to jest dopiero integracja. Wreszcie można sprawdzić, czy ta cała ekipa naprawdę jest twoją ekipą, kiedy zaczyna się walka o najlepszy plon albo krowę, która najwyraźniej ma swój własny charakter (serio, ta sztuka mleka potrafi być bardziej kapryśna niż ja przed pierwszą kawą). A regularne aktualizacje dodają nowości, więc nuda nie zagląda tu nawet do obory.

Podsumowując, Harvest Honors to gra, która nie tylko pozwoli ci poczuć się jak prawdziwy farmer (bez ryzyka oblania się błotem), ale też rozbawi do łez, gdy próbujesz ujarzmić te wszystkie roślinki, zwierzaki i lokalnych świrów. Idealna zabawa dla każdego, kto lubi trochę strategii, dużo śmiechu i zero spiny. No i pamiętaj: wirtualny traktorek nie wybucha, więc śmiało – do dzieła, zbieraj te plony jakby jutra miało nie być!