Gotowi na totalny odlot w świecie, gdzie wróżki nie tylko machają różdżkami, ale też zajmują się swoimi futrzastymi (i nie tylko) pupilkami? Klub Winx: Miłość i Zwierzak to taka gra, że aż chce się krzyknąć: Halo, czy ktoś tu mówił coś o magicznych stworzonkach i przygodzie?. Bo tak, tu możesz nie tylko być czarującą wróżką, ale też hodować swojego własnego, zaczarowanego zwierzaka, który czasem wygląda bardziej jak jednorożec po kawie niż zwykły piesek.
Gra łączy w sobie wszystko, co lubimy: opiekę nad zwierzakiem, trochę RPG-owego sznytu i dawkę socialu, czyli spotkań ze znajomymi, którzy mogą przyjść odwiedzić twoje magiczne zwierzakowe królestwo. W skrócie, to taki internetowy plac zabaw, gdzie karmisz, czeszesz i bawisz się z futrzastym kumplem, a przy okazji eksplorujesz magiczne krainy Magix i okoliczne bajkowe krzaczory. Bo wiadomo – nawet wróżka musi się czasem wyrwać na małą wycieczkę, nie?
Sterowanie? Prościutkie jak bułka z masłem! Wskazujesz myszką, klik, klik i już twój zwierzak dostaje jedzonko, albo wskakuje do magicznej kąpieli (z brokatem, żeby było ekstra). Idealne dla młodszych graczy, ale nie oszukujmy się – i starsi będą się śmiać, gdy zobaczą ten chaos i kolorowy zgiełk na ekranie. No i te animacje! Kolorowe, żywe i tak urocze, że moje oczy prawie zatańczyły walca.
W grze odblokowujesz nowe ciuszki, gadżety i różne bajery, które sprawiają, że twoje zwierzaki wyglądają jak na wybiegach mody z bajkowego świata. A co najlepsze – możesz wpaść do ziomków na podwórko i porównać kolekcje. Nic tak nie motywuje do karmienia i pielęgnacji zwierzaków, jak zdrowa dawka przyjacielskiej rywalizacji, no nie? Albo przynajmniej okazja do pośmiania się z ich futrzaków, które czasem wyglądają jakby właśnie wyszły z tornado.
Podsumowując: Klub Winx: Miłość i Zwierzak to idealna gra na poprawę humoru, jeśli chcesz na chwilę zapomnieć o tym, że twój prawdziwy pies i tak ucieka, kiedy wyciągasz smycz. Totalnie magiczna, pełna uroku i takich momentów, kiedy aż chce się powiedzieć: Jezu, ale mam fajnego zwierzaka!. Więc jeśli masz ochotę na trochę wróżkowej magii z odrobiną zwierzęcej miłości – wskakuj, bo zabawa zaczyna się już teraz!