Hej, gotowi na lodowaty rollercoaster z Królowa Śniegu 4? To nie jest zwykła gra, to prawdziwa zimowa odyseja, gdzie szukasz ukrytych przedmiotów, rozwiązujesz zagadki, a do tego ratujesz ukochaną osobę przed lodowatą władczynią, która ewidentnie ma problem z ogrzewaniem. No serio, kto jeszcze kradnie ciepło i robi z całego królestwa jeden wielki mroźny chillout? Tylko Snow Queen, wiadomo!
W tej grze wchodzisz w buty bohatera (albo raczej buty zimowe, bo będzie ślisko), który przemierza magiczne, ale zimne jak lód krainy, pełne zaczarowanych pejzaży. Z jednej strony piękne widoki, z drugiej — zamek Królowej Śniegu, który wygląda jakby właśnie wyjęto go z katalogu Jak odstraszyć gości w pięciu prostych krokach. A Ty? Twoim zadaniem jest nie tylko poszukać ukrytych przedmiotów (przyda się bystre oko, serio, nie tylko na Instagramie), ale przede wszystkim rozwikłać całą masę zagadek i mini-łamigłówek, które czasem mogą sprawić, że Twój mózg poczuje się jak po maratonie na Netflixie z dwoma sezonami na raz.
Sterowanie? Proste jak budowa cepa! Klikasz myszką, gdzie chcesz, zbierasz przedmioty, czasem coś naprawiasz albo odblokowujesz kolejne części świata. Idealne dla tych, którzy wolą kliknąć niż biegać po mieście szukając kluczy (a przy okazji nie zmarznąć!). No i jest to taki typ gry, gdzie nawet jeśli nie jesteś mistrzem logicznych zagadek, to i tak dasz radę — a jeśli jednak utkniesz, to zawsze możesz udawać, że to część fabuły i zbierasz doświadczenie życiowe.
Zagadki w Królowa Śniegu 4 to nie jakieś nudne sudoku, tylko różnorodne wyzwania — od klasycznych puzzli po zabawne łamigłówki, które sprawią, że pomyślisz No dobra, kto wymyślił tę głupotę, ale jest fajna!. W trakcie zabawy poznajesz też całą masę dziwnych, ale sympatycznych postaci, które mogą pomóc lub... dorzucić Ci kolejne zadania (bo przecież przygoda bez małego kłopotu to jak zupa bez soli).
Podsumowując: Królowa Śniegu 4 to gra, która łączy cudowne, lodowe klimaty z wciągającą historią i solidną dawką łamigłówek. Idealna, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi to prawdziwi przyjaciele, kiedy zaczynacie wspólnie rozwiązywać zagadki i walczyć z mroźnym złem. Szczerze mówiąc, po pierwszych pięciu minutach gdy próbowałem kliknąć na zamarznięty kwiat (bo czemu nie?), już byłem wciągnięty po uszy. No i serio – kto nie lubi zimy, gdy można nie ruszać się z ciepłego fotela i uratować świat? Chwyć myszkę i do dzieła!