Gotowy na niezły ubaw w towarzystwie najsłynniejszych superbohaterek, które wyglądają jakby zeszły prosto z kreskówki i porwały Cię na lot po niebie pełnym niebezpieczeństw? No to witaj w Mojo Mayhem – grze, gdzie wcielasz się w jedną z Atomówek (tak, tych od zadań specjalnych i nieprzeciętnego uroku), które nie tylko latają, ale i strzelają jak zawodowe gwiazdy akcji!
Wyobraź sobie, że jesteś na niebie – wysoko, powyżej chmur, a dookoła huragan przeszkód i potworów, które wyglądają jakby ktoś pomieszał kreskówki z filmami grozy. Ale spokojnie, nie jesteś tam sam/a! Twoja supermoc to nie tylko latanie niczym gołąb na bardzo silnym wietrze, ale też umiejętność strzelania – bo w Mojo Mayhem każda przeszkoda to pretekst, żeby pokazać, kto tu rządzi na niebie.
Już po pierwszych sekundach gry poczułem się, jakbym próbował prowadzić syntezator na rollercoasterze – trochę szalona zabawa, trochę nieogarnięty chaos, a jednak totalnie wciągające! Musisz unikać przeszkód (bo po co się tłuc o jakieś latające śmieci?), a jednocześnie walczyć z potworami, które wyglądają jakby miały pierwszy dzień w pracy jako złośliwe kreatury. Strzelanie w powietrzu, akrobacje, a do tego ta kreskówkowa oprawa – serio, aż chce się krzyczeć Yatta! i robić fikołki na kanapie.
Co najlepsze, Mojo Mayhem to nie jest zwykłe, nudne latanie w kółko. To pełna adrenaliny jazda bez trzymanki, która pokaże, czy masz refleks ninja, czy raczej jesteś bardziej ups, przepraszam, znowu się rozbiłem. A to wszystko z tym uroczym twistem, że grasz Atomówką – taką superbohaterką, która jest równie groźna, co przesłodka. Idealne połączenie, jeśli zapytać mnie (a przecież pytasz!).
Podsumowując: jeśli chcesz się oderwać od ziemskich problemów, pokazać potworom, kto tu jest boss i śmiać się do rozpuku z absurdów lotu na wysokości, Mojo Mayhem jest grą dla Ciebie. Prawdziwy festiwal chaosu, śmiechu i latających pocisków. Wskakuj do kokpitu, bo Atomówki już czekają na Twoje komiczne umiejętności – i tak, ostrzegam, nie będzie łatwo, ale hej, bez odrobiny zamieszania to by była nuda, nie?
