3.886

Windy Slider

5/5(oceń: 5)📅2021 Oct 28
Windy Slider

Słuchaj, jeśli kiedykolwiek marzyłeś o tym, żeby zostać wiatrowym mistrzem kierownicy, to Windy Slider jest właśnie tym, czego szukasz! Ta gra to jak szalona przejażdżka na rollercoasterze, tylko że zamiast paska bezpieczeństwa masz nerwy ze stali i refleks szerszy niż u kota goniącego laserowy punkt. No i oczywiście wiatry – te nieprzewidywalne, które próbują Cię zniechęcić, ale Ty dzielnie ślizgasz się po tych zwariowanych torach, pełnych przeszkód i pułapek, jakbyś był bohaterem filmów akcji, tylko bez kasku, bo kask by Ci pewnie odpadł od śmiechu.

Gra dostępna na różne platformy, więc niezależnie, czy masz konsolę, komputer czy coś tam innego (nie pytaj, ja też nie wiem), możesz wskoczyć w buty tego śmiałego zawodnika i rywalizować jak szalony. W trybie kariery walczysz o miejsce w panteonie wyścigowych bogów, próbując nie spłonąć ze wstydu, gdy kolejny raz zaliczasz glebę na najprostszym zakręcie. A jeśli lubisz poczuć dreszczyk rywalizacji z prawdziwymi graczami, to tryb multiplayer online pozwoli Ci sprawdzić, kto naprawdę umie prowadzić – znajomi czy randomy, które spotkałeś w internecie (spoiler: czasami randomy robią niezłe cuda).

Co do wizualiów – no cóż, grafika w Windy Slider to jak wizyta w galerii sztuki, tylko że tu sztuka to latające iskry, wiatr wizerunków i efektowne wybuchy, które sprawiają, że aż chce się krzyczeć WOW! z czymś w stylu: Czy oni serio zrobili te tory tak zakręcone?!. W sumie, czasem miałem wrażenie, że moje oczy dostały mały maraton efektów specjalnych, ale hej, kto by tam narzekał.

Auta? Oczywiście, że są! I to takie, które można ulepszać jak szalone, modyfikować, personalizować i sprawiać, że wyglądają i jeżdżą tak, jakby właśnie zjechały z salonu przyszłości. Możesz dodać im turbo, jakieś dziwaczne skrzydełka albo światełka, które rozświetlą nocniejsze tory i podniosą morale Twojej ekipy kibiców (czyli może psa albo kota, jeśli akurat nikogo innego nie masz).

Podsumowując – Windy Slider to gra, która nie tylko kopie Cię z buta adrenaliną, ale też rozśmiesza i wciąga na długie godziny. To idealna mieszanka wyścigów, które pamiętasz, i śmiechu, który potrzebujesz, kiedy wszystko idzie nie tak, jak planowałeś (czyli prawie zawsze). Gotowy na niezły ubaw? Bo ja już się zapisuję na kolejną rundę – tym razem może nie wpadnę w przepaść od razu! Albo... może jednak?